W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym wiekowa już słonica afrykańska Katka po nocy nie mogła się podnieść z pozycji leżącej.
– Ta sytuacja wystąpiła po raz drugi w przeciągu dwóch lat – mówi dr n.wet. Mirosław Kalicki, lekarz weterynarii w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym – Po przyjściu do pracy zaobserwowaliśmy, że słonica nie jest w sanie zgiąć prawej, tylnej nogi, na której leżała, a to skutecznie uniemożliwiało jej podniesienie się. Leżąc w ten sposób Katka zaczynała mieć problem z krążeniem i oddychaniem.
– Słoń ma nieco odmienną budowę klatki piersiowej niż inne zwierzęta – tłumaczy dr n.wet. Mirosław Kalicki – U tych ssaków zrośnięta jest opłucna płucna z opłucną ścienną, więc gdy jest nacisk na klatkę piersiową to powoduje to bezpośredni nacisk na płuca.
Wzorem rozwiązania tego problemu sprzed dwóch lat poproszeni o pomoc zostali strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, którzy dysponują specjalistycznym sprzętem. Pod słoniem umiejscowiono poduszki pneumatyczne, które miały unieść zwierzę. Wspólna praca straży pożarnej oraz grupy 20 pracowników z gdańskiego Zoo spowodowała podniesienie 4 tonowego słonia.
Funkcjonariusze straży pożarnej, za pomocą specjalistycznego sprzętu, ułatwili słonicy złapanie odruchu podniesienia się i wówczas pracownicy, przy użyciu pasów wykonali to zasadniczo najważniejsze zadanie, które umożliwiło zwierzęciu wstanie. Po dawce leków Katka czuje się dobrze i prawidłowo stawia zesztywniałą wcześniej nogę.
– Słonie mogą się kłaść na brzuch, na jeden bok i na drugi lecz muszą mieć możliwość wstania – mówi dr n.wet. Mirosław Kalicki – Zbyt długie leżenie dla słonia mogłoby ostatecznie spowodować zakończenie życia z powodu zaburzeń oddychania i krążenia.
