Takie bilbordy są w całej Polsce. Jest to kampania KPRM za pieniądze obywateli.
„To oszustwo! Zabrać ludziom 100 zł. Oddać 60 złotych, a za resztę zrobić kampanię propagandową. W tej sprawie kieruję zawiadomienie do prokuratury. Oszustwo i nadużycie uprawnień. Rząd ma swoje zadania. Propaganda nim nie jest.
Zadaniem państwa nie jest propaganda oraz na tym, że zwrot podatku wynikał w dużej mierze z niesłusznie pobranego podatku w pierwszej wersji „Nowego Ładu” – powiedział Cezary Tomczyk poseł PO.
„W Polsce obowiązuje zasada powszechności opodatkowania.
Podatki są płacone po to, aby były realizowane ściśle określone zadania Państwa.
W związku z powyższym zgromadzone z w/w tytułu środki finansowe winny być przeznaczone na określone ustawami zadania Państwa.
Władze państwowe, określając reguły i wysokość opodatkowania, nie mogą przeznaczać w/w środków na inne zadania, aniżeli te, które są wyznaczone treścią ustawowych zadań.
Zatem, nie może dochodzić do sytuacji, w której Państwo w istocie podwyższa podatki, zaś część nadwyżki, która powinna być w całości zwrócona podatnikowi (obywatelowi), przeznacza na cele niezwiązane z w/w zadaniami, tylko realizuje kampanię reklamową (w istocie przeznaczając w/w środki na rzecz podmiotu trzeciego, realizującego w/w kampanię).
Takie działanie można rozpatrywać w płaszczyźnie przekroczenia uprawnień (wydatkowanie środków na inny cel, aniżeli ten, na który winny zostać przeznaczone), ewentualnie – oszustwa – albowiem poprzez wprowadzenie w błąd (co do rzeczywistego przeznaczenia środków), doprowadza się obywatela do niekorzystnego rozporządzenia mieniem” – kontynuował polityk.
Takie bilbordy są w całej Polsce. Kampania KPRM. To oszustwo! Zabrać ludziom 100 zł. Oddać 60 złotych, a za resztę zrobić kampanie propagandową. W tej sprawie kieruje zawiadomienie
Do prokuratury. Oszustwo i nadużycie uprawnień. Rząd ma swoje zadania. Propaganda nim nie jest. pic.twitter.com/NYLbz4smEL— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) April 30, 2023
„Tak z czystej ciekawości… Czy wy naprawdę uważacie, że robienie bilbordów propagandowych na koszt obywateli, a nie partii politycznych jest zgodne z prawem? Z powinności państwa robicie łaskę rządu i to na koszt podatników. Ciekawe ile i kto na tych bilbordach zarobił. Sprawdzimy” – dodał.
Tomczyk pyta KPRM:
„W sprawie reklamy PiS, która jest realizowana za publiczne pieniądze i która dotyczy zwrotów podatkowych dodatkowo kieruje zapytanie poselskie. Oto część pytań, które się w nim znajdują.
1. Jaki jest koszt całej kampanii?
2. Jakie podmioty zew. korzystały z rządowego zlecenia?
3. Kto był pomysłodawcą kampanii?
4. Na jakiej podstawie prawnej oparto się realizując polityczną kampanie reklamową wspierająca rząd?
5. Ile od 2015r wydano na wszystkie kampanie bilbordowe rządu?
6. Czy rządzący zamierzają realizować w praktyce hasło „Wystarczy nie kraść”?”
Artur Soboń, poseł PiS (pisownia oryginalna):
„Obniżenie podatków, dzięki czemu w kieszeniach Polaków zostało 29.4 mld PLN więcej, częściowo w zaliczkach na podatek w 22, a częściowo w rozliczeniu rocznym, Tomczyk nazywa… oszustwem! Rozumiem, że Waszą reakcją na PUTINFLACJE, zamiast więcej „na rękę”, byłaby podwyżka PITu?
Co tam oszustwo, proszę jeszcze bardziej otwarcie! Może jakoś tak… program PO DOPŁATY do podatku DLA KAŻDEGO!”
