Na granicy polsko-białoruskiej 3 czerwca doszło do niebezpiecznego zdarzenia, w którym ucierpiał funkcjonariusz Straży Granicznej.
Został raniony konarem drzewa w głowę i okolice oka.
Grupa cudzoziemców w rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Białowieży podczas próby nielegalnego przekraczania granicy naszego kraju rzucała konarami drzew, strzelała z procy oraz rozpylała gaz w kierunku polskich patroli. Jeden z funkcjonariuszy Straży Granicznej został uderzony konarem drzewa w głowę w okolice oka. Został przewieziony do szpitala, w którym obecnie przebywa. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Od początku tego roku w atakach na polskie patrole ochraniające granicę polsko-białoruską zostało rannych w sumie 8 funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Z ostatniej doby
3-4.06 na granicy z Białorusią odnotowano prawie 450 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 7 osób. Funkcjonariusze udzielili pomocy 2 cudzoziemcom. W kierunku polskich patroli rzucano konarami i kamieniami, rozpylano gaz. Ucierpiało dwóch funkcjonariuszy SG.
Agresywni migranci uszkodzili dwa samochody policji. Około godz. 05:30 w okolicach Białowieży Straż Graniczna wezwała funkcjonariuszy. Wówczas z Białorusi w kierunku radiowozów poleciały kamienie. W jednym pojeździe uszkodzono dach, a w drugim drzwi.
W ubiegłym tygodniu w Dubiczach Cerkiewnych migranci zaatakowali nożem żołnierza. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.