Andrzej Duda skomentował doniesienia w sprawie dot. udostępnienia akt śledztwa podejrzanemu o szpiegostwo Pawłowi Rubcowowi, oficerowi GRU.
PiSowski prezydent Duda powiedział (wideo od 15:43):
„Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że myślę, że wtedy już nie było żadnych wątpliwości, że ten pan jest rosyjskim agentem, ponieważ wiadomo było, że będzie on uczestniczył w wymianie, która jest organizowana przez służby Stanów Zjednoczonych. W związku z powyższym obawiam się, że panowie z ABW mieli świadomość, iż pokazują te akta po prostu nikomu innemu, tylko funkcjonariuszowi czy agentowi rosyjskich służb specjalnych, który zresztą był w naszym kraju przecież oskarżony o szpiegostwo.
O ile pamiętam, w 2012 roku została zawarta umowa pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a FSB, jeżeli chodzi o współpracę. To było za rządów pana premiera Donalda Tuska i pan premier Donald Tusk wyraził na to zgodę. Czyżby ta współpraca między służbami rosyjskimi a służbami Rzeczypospolitej pod rządami pana premiera Donalda Tuska nadal była kontynuowana? Bo tak to wygląda.”
Wytrzymaliśmy 9 lat, wytrzymamy 333 dni.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 6, 2024
Bulwersujące słowa prezydenta
Donald Tusk odniósł się do słów Andrzeja Dudy, które wypowiedział w obecności prezydenta Litwy i zagranicznych dziennikarzy.
“Ta insynuacja czy właściwie stwierdzenie, że polskie służby i polski rząd współpracują z rosyjskimi służbami specjalnymi, w czasie, kiedy trwa wojna, kiedy razem, między innymi z Litwą, przygotowujemy pas obrony “Tarcza Wschód”, kiedy zaufanie do Polski jest absolutnie kluczowe, Prezydent wygaduje takie bzdury” – komentował Prezes Rady Ministrów.
Premier wyjaśnił, że słowa prezydenta nie szkodzą jedynie jemu samemu, lecz przede wszystkim godzą w interesy i bezpieczeństwo Polski.
“Za czasów PiS-u – i prezydent na pewno musiał to wiedzieć – tego typu sprawy, jak sprawa Rubcowa, a więc przedstawienia aktu oskarżenia ludziom podejrzewanym o szpiegostwo i na ich żądanie przedstawienie wszystkich akt do wglądu miało miejsce 12 razy” – mówił premier.
Dodał, że nie ma to nic wspólnego z tajnymi informacji, których ujawnienie może być groźne dla bezpieczeństwa państwa.
„Andrzej Duda w obecności prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy insynuuje, że za wiedzą premiera Tuska, Służba Kontrwywiadu Wojskowego współpracuje z rosyjską FSB. Nie tylko oskarża polskiego premiera, ale czyni to w obecności szefa obcego państwa. Podłość najwyższego rzędu!” – Leszek Miller, były premier.
Prezydenci Andrzej Duda i Gitanas Nausėda w Lublinie
Prezydenci Polski Andrzej Duda i Litwy Gitanas Nausėda złożyli wizytę w Lublinie, gdzie podpisali Deklarację o stosunkach dwustronnych. – W bardzo ścisłej współpracy umacniamy dziś z Litwą sferę bezpieczeństwa – mówił Andrzej Duda.
– Przed chwilą podpisaliśmy dokument o współpracy, ale tylko potwierdzający nasze bliskie relacje – podkreślał polski prezydent, wskazując na wagę współpracy polsko–litewskiej.
Prezydent przypomniał też, że w tym roku przypada 455. rocznica zawarcia Unii Lubelskiej. – Byliśmy wtedy razem, mieliśmy jeden cel budowania wspólnego organizmu państwowego, który był jednakowy dla wszystkich i w tym była nasza moc. Wspólni e walczyliśmy, wspólnie odpieraliśmy napaści i będąc wspólnie w zasadzie nie dało się nas pokonać. To była rzeczywiście wielka siła – podkreślał prezydent.
– Wracamy myślą i ideą do tej siły, która wtedy płynęła ze współpracy narodów, tak niezwykle ważnej wtedy dla utrzymania niepodległości, dla budowania potęgi organizmu wspólnego, państwowego w tej części świata – zaznaczył.
Podpisanie Deklaracji odbyło się z Muzeum Narodowym w Lublinie w Galerii Malarstwa Polskiego XIX i XX w., gdzie wyeksponowany jest obraz „Unia Lubelska” Jana Matejki.
Podczas późniejszej konferencji prezydent RP podkreślił, że zarówno dla Polski i Litwy ważne jest współdziałanie, również „z dołączeniem naszych sąsiadów z Ukrainy, którzy mamy nadzieję staną się częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
– Nasi sąsiedzi z Ukrainy wdrażają się w procedury NATO–wskie także poprzez służbę w tej litewsko–polsko–ukraińskiej brygadzie. Doskonalą się, jest wymiana doświadczeń – wskazywał prezydent.
– To także dzisiaj wymiana doświadczeń, które płyną z obrony Ukrainy, z wojny na Ukrainie, gdzie ukraińscy oficerowie, żołnierze walczą na co dzień w obronie swojej ojczyzny i zbierają – w niesłychanych trudach i płacąc za to niebywałą cenę – doświadczenia walki z rosyjskim najeźdźcą, które są bezcenne – mówił.