W stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości w alei pamięci w Ogrodzie Saskim troje prezydentów posadziło dąb, który upamiętni tę ważną dla Polaków rocznicę.
W alei niedaleko Grobu Nieznanego Żołnierza dąb posadziła Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy oraz Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, byli prezydenci Polski.
– Od wiosny organizujmy w Warszawie różne wydarzenia, podczas których świętujemy to stulecie – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy. – Polska miała tak tragiczna historię, że wszystkie rocznice radosne chcemy świętować radośnie. Dlatego zorganizowaliśmy korowód poloneza, który przeszedł Krakowskim Przedmieściem, a kilkanaście dni temu odbył się Festiwal „Przestrzeń wolności” podczas którego zakopaliśmy kapsułę czasu z różnymi warszawskim pamiątkami.
Dąb w alei pamięci jest kolejnym drzewem posadzonym w tym miejscu. Rosną tam już drzewa przypominające o Ofiarach Zbrodni Katyńskiej oraz żołnierzach gen. Maczka, upamiętniające 220. rocznicę ustanowienia Orderu Virtuti Militari, 13. Światowy Szczyt Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla (dąb zasadził Dalajlama), 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, Europejskich Rzeczników Praw Obywatelskich.
Jest tu również dąb zasadzony przez jej królewską wysokość Elżbietę II w marcu 1996 r. oraz posadzone w ubiegłym roku drzewo przypominające o 75. rocznicy pierwszych masowych wywózek Polaków na Sybir i do Kazachstanu, a także w 60-lecie przyjęcia Traktatów Rzymskich, z tej okazji dąb posadził tu Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
(UMW)