Policjanci z katowickiej komendy miejskiej zatrzymali 26-latka, który podczas jednej z piątkowych manifestacji w centrum miasta propagował faszyzm.
Mieszkańcowi Zabrza przedstawiono zarzut, przyznał się do popełnienia przestępstwa. Grożą mu 2 lata więzienia.
W piątek policjanci z katowickiej komendy miejskiej oraz z katowickiego oddziału prewencji zabezpieczali kilka manifestacji, które odbywały się w centrum miasta. Nie przebiegały one spokojnie, w związku z czym konieczna była interwencja mundurowych, którzy zdecydowanie reagowali na wszelkie przejawy łamania prawa. Stróże prawa wylegitymowali prawie 30 osób, 6 z nich ukarano mandatami karnymi, sporządzono również wnioski o ukaranie do sądu.
Nazistowski gest nasycony jest nienawiścią. Użycie go w Polsce, gdzie ideologia niemieckiego nazizmu przyniosła tyle cierpienia, jest szczególnie bolesne. Do tego te straszne słowa pogardy. Dla człowieka.
Nienawiść narasta stopniowo. Od gestów i słów. pic.twitter.com/bZCbcILicn
— Muzeum Auschwitz (@MuzeumAuschwitz) August 22, 2020
W związku z bulwersującym zachowaniem co najmniej jednego uczestnika zgromadzenia, przeprowadzono czynności sprawdzające pod kątem art. 256 kk tj. publiczne propagowanie faszyzmu. Policja zabezpieczyła również nagrania z monitoringu, a zgromadzony materiał trafił do prokuratury.
Po analizie zgromadzonego materiału, stróże prawa zatrzymali dzisiaj 26-latka z Zabrza, który w piątek publicznie propagował faszyzm. Po przyznaniu się do popełnienia przestępstwa, mężczyzna dobrowolnie poddał się karze. Grozi mu kara 2 lat więzienia. Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Katowice – Wschód.
„Dziś Policja zatrzymała mężczyznę, które hajlował na demonstracji w Katowicach. Odpowie przed prokuratorem za publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści” – napisał zastępca ministra Mariusza Kamińskiego w MSWiA, Maciej Wąsik na Twitterze.