W dalszym ciągu trwają poszukiwania defektoskopu – urządzenia z promieniotwórczym selenem, które w nocy z 21 na 22 marca zaginęło na terenie dzielnicy Nowa Huta w Krakowie.
25 marca po południu odbyła się robocza odprawa służb Wojewody Małopolskiego z przedstawicielami Państwowej Agencji Atomistyki. Rozważane jest wykorzystanie specjalistycznego sprzętu, którym dysponuje PAA. To bardzo czułe urządzenia, które mogą pomóc zlokalizować defektoskop.
Punktem odniesień dla służb są różne scenariusze okoliczności zaginięcia defektoskopu. Wśród nich jest zarówno kradzież urządzenia czy zabranie go przez np. zbieraczy złomu, ale także to, że przyrząd może dalej znajdować się na placu budowy S7.
Czynności, pod nadzorem prokuratora, cały czas prowadzi Policja. Obejmują one szereg aspektów, w tym przesłuchania świadków, zabezpieczenie monitoringu czy działania w terenie. Także dzielnicowi bezpośrednio informują np. mieszkańców noclegowni o zaistniałej sytuacji. Do swoich działań Policja wykorzystuje również drony. Jak przekazali funkcjonariusze, jedna osoba została zatrzymana w związku z art. 184 kodeksu karnego. Przepis ten dotyczy nieodpowiedniego postępowania z materiałem promieniotwórczym.
W działania zaangażowana jest także Państwowa Straż Pożarna, w tym zastęp chemiczny. PSP do swoich procedur wykorzystuje m.in. sprzęt ochronny i urządzenia pomiarowe. Strażacy przy pomocy takich urządzeń weryfikują pojawiające się zgłoszenia. Przy każdej takiej akcji m.in. są wyznaczane strefy bezpieczeństwa.
O sytuacji została powiadomiona także Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie.
– Przypominam i powtarzam. Zamknięty defektoskop nie stanowi zagrożenia. Natomiast pod żadnym pozorem nie wolno go otwierać ani rozcinać, ponieważ nawet krótkotrwały kontakt z nieosłoniętym źródłem promieniotwórczym znajdującym się w jego wnętrzu może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Każda osoba, która odnajdzie urządzenie, proszona jest o kontakt choćby za pośrednictwem numeru 112 – przekazuje wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Komunikat Policji. Poszukiwania w sprawie zaginięcia defektoskopu
Nadal trwają poszukiwania w sprawie zaginięcia defektoskopu zawierającego wysokoaktywne źródło promieniotwórcze. Zatrzymany został 33-latek odpowiedzialny za nadzór nad urządzeniem, usłyszał zarzuty.
W nocy z 21 na 22 marca 2024 r. na terenie dzielnicy Nowa Huta w Krakowie firma prowadząca drogowe roboty budowlane (S7) odnotowała zaginięcie aparatu gammagraficznego (defektoskopu), zawierającego wysokoaktywne źródło promieniotwórcze. Prace na tym urządzeniu miała przeprowadzać firma podwykonawcza.
Zaraz po otrzymaniu informacji o zaginięciu defektoskopu, krakowska Policja rozpoczęła szeroko zakrojone działania poszukiwawcze.
Komunikat zawierał ostrzeżenie, że wszelkie naruszenie struktury urządzenia (otwieranie, rozcinanie itp.) stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
Policjanci rozpoczęli sprawdzanie punktów skupu złomu, jak również wszelkich miejsc przebywania bezdomnych. Zabezpieczono dostępne monitoringi, przeprowadzano penetrację terenu. Policjanci rozpytywali też mieszkańców okolicy. Do działań został włączony policyjny dron.
W niedzielę, około godz. 15:30 został zatrzymany 33-latek, który był odpowiedzialny za nadzór nad urządzeniem. Mężczyzna został zatrzymany w związku z artykułem 184 kk, czyli nieodpowiednim postępowaniem z materiałem promieniotwórczym.
Dzisiaj od rana służby prowadzą intensywne poszukiwania.
Działania służb zespolonych wspiera Państwowa Agencja Atomistyki, która zastosowała w poszukiwaniach wysoko czuły specjalistyczny sprzęt mający na celu namierzenie zaginionego defektoskopu. Działania z jego udziałem mają miejsce na terenie budowy przy ul Kocmyrzowskiej. Jeśli zostanie podjęta decyzja o rozszerzeniu pola poszukiwań, pojazd wraz ze sprzętem będzie pilotowany przez policyjne radiowozy.