W Warszawie na 100 mężczyzn przypada dokładnie 117 kobiet, a najliczniejszą grupą są panie aktywne zawodowo.
W warszawskim samorządzie, dwa najbardziej sfeminizowane zawody to nauczycielki i pielęgniarki, które reprezentują również dwa najważniejsze obszary funkcjonowania miasta, tj. edukację i opiekę zdrowotną.
Warszawa ma łącznie 11 szpitali oraz ponad 110 przychodni – pracuje w nich bardzo wiele kobiet, na różnych stanowiskach – to prezeski, dyrektorki, ordynatorki, lekarki, pielęgniarki, położne, kierowniczki, salowe, pracownice administracji. Drugim tak mocno sfeminizowanym obszarem jest miejska oświata – w ponad 800 placówkach oświatowych na blisko 45 tys. zatrudnionych ponad 80 proc. to kobiety.
– Zdrowie i edukacja to dwa najważniejsze obszary funkcjonowania miasta, na które Warszawa łoży olbrzymie środki – czego przykładem jest m.in. utworzenie Warszawskiego Instytutu Zdrowia Kobiet czy budowa Szpitala Południowego na Ursynowie. Budujemy nowe placówki medyczne, kupujemy nowoczesny sprzęt, ale również od lat apelujmy do rządu o zwiększenie finansowania ochrony zdrowia, bo zdrowie znajduje się na samym szczycie piramidy potrzeb człowieka – podkreśla Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta Warszawy, odpowiedzialna m.in. za miejską politykę zdrowotną i edukację.
– Warszawski samorząd finansuje procedury in vitro, zapewnia bezpłatną opiekę w żłobkach i przedszkolach, oferuje programy zdrowotne i opiekę senioralną. To są ogromne pieniądze, które przeznaczamy, aby mieszkankom i mieszkańcom żyło się godniej i łatwiej – wylicza Magdalena Roguska, wiceprzewodnicząca Rady Warszawy.
Dla przykładu – miasto przeznaczyło blisko 400 mln zł na budowę Szpitala Południowego, niemal 200 mln zł rozbudowę Szpitala Bielańskiego oraz kolejne środki na modernizacje Szpitala Wolskiego i Szpitala Czerniakowskiego, remonty i budowy przychodni, zakup nowoczesnego sprzętu medycznego.
Rząd zabiera fundusze, samorząd musi dopłacać
W obszarze inwestycji oświatowych, od 2018 r. w Warszawie oddano do użytku blisko 40 zupełnie nowych placówek tj. 26 przedszkoli i 12 szkół. Dzięki temu powstało ponad 13 tys. nowych miejsc dla uczennic i uczniów.
– Na edukację, która jest jednym z naszych priorytetów, przeznaczamy z budżetu miasta coraz więcej pieniędzy – w przyszłym roku wydatki bieżące na oświatę wyniosą ponad 7 mld zł. Dodam, że rządowa subwencja oświatowa nie wystarczy nawet na pensje, zatem w ogromnym stopniu ciężar utrzymania edukacji spoczywa na barkach samorządu – wylicza Renata Kaznowska i dodaje: – Nasze możliwości dokładania coraz więcej pieniędzy do oświaty, po prostu się kończą – a przypomnę, że w wyniku tzw. Polskiego Ładu, dochody Warszawy w ciągu tylko 5 lat zmniejszą się o ponad 9 mld zł. To demolowanie finansów samorządu, na czym tracą wszystkie mieszkanki i wszyscy mieszkańcy Warszawy.
Dyrektorka warszawskiej szkoły podstawowej, Wioletta Krzyżanowska, zwraca uwagę, że sytuacja kadry oświatowej jest bardzo trudna: – Połowa nauczycielek w mojej placówce pracuje na więcej niż jeden etat, a mamy coraz więcej wakatów. To jest bardzo ciężka praca, dlatego dziękuję kadrze, że została i pracuje w kolejnym roku szkolnym.
Zaś Aldona Prekiel, koordynator ds. pielęgniarstwa w Warszawskim Instytucie Zdrowia Kobiet, opisuje sytuację w opiece zdrowotnej: – Do 2030 r. 60 proc. położnych i 65 proc. pielęgniarek w Polsce będzie w wieku emerytalnym. Najwyższy czas działać, aby kolejne pokolenia na rynku pracy wybierały karierę w zawodach medycznych.