– Współpraca polsko-turecka może być jednym ze źródeł nadziei na stabilny pokój w Ukrainie (Na Ukrainie – red,) – przekonywał premier Donald Tusk po powrocie z Ankary, gdzie spotkał się z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoğanem.
Liderzy rozmawiali m.in. o możliwym zaangażowaniu Turcji w stabilizację sytuacji w regionie Morza Czarnego oraz współpracy przemysłu obronnego. Szef polskiego rządu przypomniał, że do najważniejszych obecnie zadań Polski należy ochrona wschodniej granicy – dlatego sukcesem jest uznanie przez Parlament Europejski, że Tarcza Wschód to projekt flagowy na rzecz wspólnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej.
“Pokój przez siłę” – idea sprzed wieków wciąż aktualna
Premier Donald Tusk, bezpośrednio po powrocie z Ankary, zaprezentował otrzymany od strony tureckiej upominek – list napisany prawdopodobnie przez Wielkiego Kanclerza Andrzeja Stanisława Załuskiego do Wielkiego Wezyra.
“Niezwykły dar od Prezydenta Erdogana wzbudził duże zainteresowanie w Polsce. Jest to oryginał, potwierdzili to nasi gospodarze tureccy. Ten list ma niezwykle symboliczny wymiar” – zauważył Prezes Rady Ministrów.
W odczytanym przez premiera fragmencie XVIII-wiecznego listu padają słowa, które w obecnej sytuacji geopolitycznej są wciąż aktualne.
“Wyraziliście wolę ugaszenia płomieni wojny, które wybuchły w wyniku wrogości między państwami europejskimi. (…) Nie ustaje on [król Polski] w wysiłkach na rzecz usunięcia zasianych ziaren wrogości i wszelkich sporów. Ponadto stara się pośredniczyć w tej kwestii poprzez wpływowe osobistości międzynarodowe. (…) Jedyną drogą do zakończenia wojny zdaje się teraz zmuszenie jej prowokatorów do pokoju siłą oręża” – pisał Andrzej Stanisław Załuski w 1745 r.
Słowa listu odzwierciedlają tematykę i atmosferę rozmów premiera Donalda Tuska z prezydentem Erdoğanem, podkreślając znaczenie siły w utrzymaniu pokoju. Podejmowane przez polski rząd działania również skupiają się na realizacji idei “pokoju przez siłę”. Współcześnie oznacza to wzmacnianie możliwości obronnych Europy oraz partnerstw takich jak relacje polsko-tureckie.
“Wracamy z Ankary bardzo zadowoleni z rezultatów tego spotkania. Ustaliliśmy, że będziemy szukali wszystkich sposobów, aby zacieśnić współpracę, jeśli chodzi o przemysł obronny Turcji i Polski, współpracę militarną, jeśli chodzi o działania na arenie międzynarodowej na rzecz sprawiedliwego pokoju” – oświadczył szef rządu.
Ofiarowany przez prezydenta Erdogana list zawiśnie początkowo w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a następnie zostanie przekazany do muzeum.
Różne formy zaangażowania dla wspólnej idei pokoju
Podczas spotkania w Ankarze Turcja wyraziła m.in. gotowowość do działań na rzecz stabilizacji sytuacji w basenie Morza Czarnego. Umożliwienie bezpiecznego eksportu towarów z portów ukraińskich przez Morze Czarne na południe jest wyczekiwane zwłaszcza przez polskich rolników, którzy mierzą się z wyzwaniami wynikającymi z tranzytu ukraińskich produktów rolnych przez Polskę.
Polska liczy na to, że Turcja odegra ważną rolę w zakończeniu wojny prowadzonej przez rosyjskiego agresora. W rozmowie liderów pojawił się temat możliwego zaangażowania Ankary w stabilizację sytuacji na terytorium Ukrainy po potencjalnym osiągnięciu rozejmu.
“Turcja jest państwem NATO, ale utrzymuje taką pozycję, która być może pozwoli na zaakceptowanie jej jako jednego z kluczowych partnerów dla utrzymania rozejmu, a później pokoju w Ukrainie. Bylibyśmy tym bardzo usatysfakcjonowani” – podkreślił Donald Tusk.
Szef rządu przypomniał, że Polska nie planuje wysyłania żołnierzy do Ukrainy. Naszym wkładem w budowanie europejskiego bezpieczeństwa będzie skupienie się na ochronie wschodniej flanki NATO. Skuteczna współpraca międzynarodowa i jasny podział zadań są kluczowe wobec nieprzewidywalnych działań Rosji.
“Dobrze się stało, że po rozmowach w Arabii Saudyjskiej już nikt nie ma wątpliwości nie tylko, kto jest agresorem, a kto jest ofiarą w tej wojnie, ale też kto chce naprawdę rozejmu i pokoju, a kto chce tę wojnę kontynuować” – zauważył Prezes Rady Ministrów.
Efektem polsko-tureckiego spotkania jest także postulat ściślejszej współpracy w obszarach lotnictwa cywilnego i budowy kolei dużych prędkości. Wymiana handlowa między naszymi krajami powinna wzrosnąć w niedługim czasie do 15 miliardów dolarów rocznie.
Współpraca w sprawach bezpieczeństwa potrzebna także w polityce wewnętrznej
Polska racja stanu wymaga dzisiaj bardzo ścisłej współpracy w sprawach bezpieczeństwa z partnerami europejskimi. Dlatego wielkim sukcesem jest uznanie przez Parlament Europejski Tarczy Wschód za projekt flagowy na rzecz wspólnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Nie wszystkie polskie ugrupowania w PE poparły rezolucję w tej sprawie, politycy PiS zagłosowali przeciwko.
“Jest oczywistym obowiązkiem każdego patrioty zadbać, aby maksymalnie dużo państw Zachodu traktowało obronę polskiej granicy wschodniej jako wspólny obowiązek” – przypomniał Donald Tusk.
Jako strażnik wschodniej granicy UE, Polska konsekwentnie zabiega o zaangażowanie całej wspólnoty w projekt Tarcza Wschód. Potencjalny rozejm na Ukrainie musi oznaczać nie tylko gwarancje bezpieczeństwa dla naszego sąsiada, ale także wzmocnienie możliwości obronnych Unii Europejskiej, szczególnie na tej granicy.
“Nie mówimy o wspólnej armii europejskiej. Mówimy o tym, że mamy bardzo konkretny problem, czyli zabezpieczenie wschodniej granicy Polski – granicy z Rosją i Białorusią. I mamy inwestować w to duże pieniądze. Chodzi o drony, o fortyfikacje, bezpieczne przysposobienie natury, które może sprzyjać bezpieczeństwu tej granicy” – wyjaśniał szef rządu.
Wszystkie siły polityczne w Polsce powinny podkreślać, że bezpieczeństwo wschodniej granicy to wspólna odpowiedzialność całej Unii Europejskiej.