POLSKAŚWIAT

Trwa blokada na granicy z Ukrainą. Zełenski: „Musimy dać naszym sąsiadom trochę czasu”

Apel o zachowanie stabilności unijnego rynku transportu drogowego

Protest przewoźników na granicy z Ukrainą wciąż trwa.

Od ponad dwóch tygodni przez polskie firmy zablokowane są przejścia graniczne ukraińsko-polskie.

Dzisiaj rolnicy ze stowarzyszenia Podkarpacka Oszukana Wieś zablokowali przejście graniczne w Medyce. Zaś polscy przewoźnicy w Korczowej. Kolejki ciężarówek są kilometrowe.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że „musimy dać naszym sąsiadom trochę czasu. Wszystko się ociepla.”

„Czy Polska ma odwagę, wolę polityczną i narzędzia obywatelskie, aby zakończyć tę haniebną blokadę Ukrainy? Cały wasz gigantyczny wkład w zwycięstwo Ukrainy w tej wojnie jest niwelowany przez grupę marginalistów, którzy blokują dostawy towarów humanitarnych dla kraju, który już drugi rok broni swojej niepodległości i bezpieczeństwa Europy” – pytał mer Lwowa Andrij Sadowy na platformie X.

Krajowa Administracja Skarbowa podała, że czas oczekiwania na wyjazd z Polski przez przejście w Medyce wynosi 127 godzin.

Apel o zachowanie stabilności unijnego rynku transportu drogowego

Minister infrastruktury RP Andrzej Adamczyk wystosował do wicepremiera ds. odbudowy Ukrainy, ministra rozwoju gmin, terytoriów i infrastruktury Ukrainy Oleksandra Kubrakowa pismo związane z protestem polskich przewoźników przed drogowymi przejściami granicznymi między Polską a Ukrainą.

Jednym z powodów podjęcia akcji protestacyjnej przez polskich przedsiębiorców branży transportowej jest wprowadzenie przez stronę ukraińską systemu tzw. elektronicznej kolejki. Spowodowało ono znaczne wydłużenie czasu oczekiwania na przekroczenie granicy ukraińsko-unijnej przez pojazdy zarejestrowane w Unii Europejskiej wracające bez ładunku z Ukrainy. To z kolei powoduje brak możliwości realizowania dalszych zleceń i obniżenie konkurencyjności firm. Ponadto zdaniem protestujących nowy system pozwala na nierówne traktowanie przewoźników z Ukrainy i z Polski.

Minister Andrzej Adamczyk zaapelował o pilne podjęcie działań zmierzających do realizacji postulatów polskich przewoźników drogowych będących w gestii strony ukraińskiej. Chodzi zatem o wyłączenie wymogu rejestracji w ramach elektronicznej kolejki pojazdów wracających z Ukrainy na teren UE bez ładunku na co najmniej dwóch przejściach granicznych: Zosin-Uściług i Niżankowice-Malhowice. Minister wyraził nadzieję, że Rada Ministrów Ukrainy przychyli się do tego postulatu, ponieważ byłoby to działanie mające na uwadze dobro ukraińskich i polskich kierowców, przewoźników i przedsiębiorców z innych sektorów gospodarki.

Protestujący przewoźnicy domagają się jednak przede wszystkim przywrócenia zezwoleń na przewozy międzynarodowe, które zostały zniesione na mocy umowy pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą, obowiązującej od 1 lipca 2022 r. W związku z tym minister Andrzej Adamczyk wystąpił do Adiny Vălean – Europejskiej Komisarz ds. Transportu o powołanie wspólnego komitetu w celu przeanalizowania skutków obowiązywania tej umowy na unijny rynek transportu drogowego. Jest to działanie przewidziane przez art. 7 umowy między Unią Europejską a Ukrainą i w skład takiego komitetu mogą wejść przedstawiciele stron tej umowy. Państwa członkowskie, w tym Polska w takim komitecie mają jedynie rolę obserwatora. W swoim wystąpieniu do komisarz Vălean minister Adamczyk wskazał m.in. na problemy związane z przestrzeganiem umowy przez przewoźników z Ukrainy i o liczbie naruszeń przepisów przez przewoźników ukraińskich stwierdzonych przez polską Inspekcję Transportu Drogowego.

Ponadto minister infrastruktury RP wystąpił do komisarz Vălean oraz Przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen o poparcie jego apelu do rządu Ukrainy ws. wyłączenia systemu elektronicznej kolejki.

Powyższe działania są kontynuacją podejmowanych od początku protestu starań Ministerstwa Infrastruktury o usunięcie jego przyczyn, które leżą po stronie Ukrainy i Unii Europejskiej.

Trwają przygotowania do posiedzenia Rady UE ds. Transportu, które odbędzie się 4 grudnia 2023 r. w Brukseli. Przygotowywany jest stosowny wniosek, tak aby jednym z głównych tematów rozmów była dyskusja nad skutkami obowiązywania tej umowy. W ocenie polskiego resortu infrastruktury po stronie władz UE zaistniała konieczność przeprowadzenia ewaluacji skutków, jakie powstały w efekcie realizacji umowy pomiędzy Ukrainą a UE, a także zmian jej treści, koniecznych do zachowania stabilności rynku transportowego w poszczególnych państwach wspólnoty.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button