Jekatierina Kurakowa, zajmując 5. miejsce w rywalizacji solistek, osiągnęła swój najlepszy wynik na mistrzostwach Europy w łyżwiarstwie figurowym.
To najlepszy wynik dla Polski w historii kobiecego łyżwiarstwa figurowego,. Wcześniej, 7. miejsca zajmowały Zuzanna Szwed i Anna Rechnio.
W czwartek wykonany program krótki przyniósł jej rekord sezonu, 67,47 punktów i piąte miejsce. Po tej jeździe w programie dowolnym Katia uzyskała za swój program 137,26 punkta, w sumie za dwa programy zebrała ich 204,73.
– Nie wierzę, że to się stało i chyba dopiero jutro to do mnie dotrze. Dzisiaj się stresowałam, bo czułam odpowiedzialność i chciałam utrzymać wysokie miejsce. Było ciężko, cały dzień czekania po treningu, na lód weszłam dopiero o 21:30. Wiedziałam, że każdy błąd może kosztować utratę lokaty. Cieszę się z najlepszego wyniku punktowego w karierze – powiedziała Jekatierina Kurakowa
– Katia weszła na start bardzo skoncentrowana, precyzyjnie wiedziała co robi. Była skupiona na każdym detalu, a publika żywo reagowała na jej program. Zostawiła na lodzie całą duszę. Po nieudanych mistrzostwach świata w Sztokholmie wiedziała, co jest stawką. Nie dość, że wcześniej, we wrześniu 2021 roku zakwalifikowała się na Zimowe Igrzyska Olimpijskie, to teraz uzyskała najlepszy wynik dla Polski jako solistka. Czekajcie na nią na igrzyskach! Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi! – skomentowała Magdalena Tascher, kierownik ekipy w Tallinie.
Również Kornel Witkowski dał nam powód do dumy. Zajął 18. miejsce w konkurencji solistów, co jest najlepszym wynikiem od lat.
– Występ w Tallinie to dla mnie niesamowite doświadczenie, nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyłem. Jeszcze nigdy nie byłem tak spokojny i skoncentrowany podczas występu – powiedział Kornel Witkowski.
Reprezentująca nas para Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew zajęła 14. miejsce. Po świetnym porannym treningu, duet wyszedł na start bardzo zmotywowany. Naszej parze przydarzył się niestety błąd przy w wejściu do piruet. Przy tak wyrównanym poziomie rywalizacji ta pomyłka kosztowała ich spadek aż o 5 miejsc.
– Pary taneczne rozpoczęły rywalizację najpóźniej ze wszystkich konkurencji, odbyliśmy tu w Tallinnie aż 7 treningów przed tańcem rytmicznym, dlatego mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nasz duet był przygotowany do tego startu. Niestety, aktualnie mamy w stawce około 8-9 par na bardzo podobnym poziomie. O miejscu decyduje dyspozycja dnia, dziś przydarzył się błąd, inni pojechali życiówki. Przykro nam, ale w mojej opinii lepiej tu, niż na Igrzyskach. Proszę o wsparcie dla nich, bo bardzo na to zasługują – dodała Magdalena Tascher.
Wyniki Polaków:
- Jekatierina Kurakowa zajęła 5. miejsce w rywalizacji solistek
- program dowolny Kornela Witkowskiego, który dał mu 18. miejsce. To najlepszy wynik polskiego solisty od 13 lat
- w tańcu dowolnym Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew na 14. miejscu
- Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew na 9. miejscu po programie krótkim ME
Niestety, pomimo kwalifikacji, nie zobaczyliśmy drugiej pary tanecznej, Anastazji Polibiny i Pawła Gołowisznikowa, którzy uzyskali pozytywny test covidowy przed wylotem.
(PZŁF)
