Związkowcy z PLL LOT ogłosili, że w trakcie negocjacji strajkowych ich pracownicy otrzymują wypowiedzenia.
Będą o swoje prawa walczyć w prokuraturze.
Przedstawicie zarządu spółki w poniedziałek spotkali się z związkowcami. Strajk trwa od czwartku i od tego czasu polski przewoźnik musiał już anulować siedem rejsów.
Rozmowy w zlej wierze! W czasie negocjacji zwolnienia pracowników! Prezesa trzeba zwolnić! To barbarzyńca!@MorawieckiM@tvn24@RMF24pl
@— Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotni… (@ZwiazekZZPPiL) 22 października 2018
Od zarządu LOTu pracownicy otrzymują wezwania osobiste lub drogą mailową informacje o ich zwolnieniu.
Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego poprosił także o interwencję premiera Mateusza Morawieckiego.
– Zwolniliśmy dzisiaj dyscyplinarnie w trybie natychmiastowym 67 osób – powiedział podczas konferencji Rafał Milczarski, prezes LOTu.
W trakcie rozmów liderów strajku z zarządem LOTu, pracownicy którzy biorą udział w legalnym strajku dostają wypowiedzenia drogą mailową.
I czy to nie jest zastraszanie? Dość znęcania się psychicznego nad pracownikami! ??— Związek Zawodowy Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT (@ZwiazekLOT) 22 października 2018
Związkowcy na Twiterze:
” – Podczas pozorowanych przez pracodawcę rozmów z pracownikami. Pan Milczarski zaczął szarpać przewodniczącego ZZPK kpt.Adama Rzeszota, jednocześnie w tym czasie wysyłał strajkującym zwolnienia. I ten sam człowiek deklaruje chęć dialogu. Komedia. Do firmy powinna przyjechać policja!
– Jest zimno,my cały czas na zewnątrz.Pracodawca nie zezwala na strajkowanie w budynku firmy.
– Wieczorem odwołane Mediolan, Praga, Moskwa, Budapeszt , Hamburg, Kowno. Tel Aviv pod znakiem zapytania. W pewnym sensie wypadały podziękować prezesowi lot bo nic nas tak nie solidaryzuje jak strajk. Panie Prezesie prosimy niech Pan się już opamięta.”
Piotr Szumlewicz, przewodniczący mazowieckich struktur OPZZ:
„Piąty dzień strajku w PLL LOT. Najwyższa pora na dymisję prezesa. Ten arogancki nieudacznik szkodzi pasażerom, pracownikom i samej firmie.”