41-letni szadkowianin, zamiast do kontenera lub do punktu odbioru odpadów, wyrzucił śmieci do rowu.
Wśród śmieci był szkolny sprawdzian, który pomógł w ustaleniu właściciela worków. Za zanieczyszczenie został ukarany mandatem w kwocie 500 złotych i musiał posprzątać to co zostawił.
Zaśmiecanie pól i lasów poza tym, że jest zabronione przepisami i grozi za to między innymi grzywna, to bywa również bolesnym ciosem dla naturalnego środowiska. Dlaczego, mimo wywożenia śmieci przez służby porządkowe oraz dostępu do punktów odbioru odpadów, są nadal osoby, które zaśmiecają ten powiat i zanieczyszczają środowisko?
Opony, styropian, worki ze śmieciami, zużyty sprzęt RTV – nie takich widoków spodziewamy się w swoim otoczeniu, a także podczas spacerów. Wyrzucanie odpadów do rowów, lasów lub w inne przypadkowe miejsca, jest nie tylko podłością skierowaną ku roślinom i zwierzętom, ale jest też karalne. Każdy z nas powinien reagować widząc takie zjawisko.
W sobotę 5 sierpnia, do zduńskowolskiej komendy zadzwonił mieszkaniec Szadku (woj. łódzkie), który w rowie przy polu uprawnym, znalazł worki ze śmieciami. Przybyli na miejsce policjanci zastali 17 czarnych worków o pojemności około 200 litrów, które były zapełnione papierami, zużytymi kosmetykami, zabawkami oraz innymi odpadami. Śmieci, które powinny trafić do kontenera, zostały wyrzucone do rowu. W workach policjanci ujawnili kartkę papieru, która była…sprawdzianem szkolnym 12-latka. Widniejące na kartce dane, pozwoliły ustalić, że właścicielem śmieci był 41-letni szadkowianin. Po przybyciu na miejsce, mężczyzna potwierdził, że wyrzucił worki do rowu, a 12-latek jest członkiem jego rodziny. W obecności policjantów uprzątnął porzucone przez siebie śmieci. Został ukarany grzywną.
W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców apelujemy, by nie wyrzucać odpadów do lasów czy na tzw. dzikie wysypiska śmieci, pola czy inne przypadkowe miejsca. Wzajemna odpowiedzialność i dojrzałość za życie w tym samym środowisku jest niezwykle ważna. Każdy kto dopuszcza się wyrzucania śmieci w miejscach do tego nieprzeznaczonych musi liczyć się z konsekwencjami z artykułu 145 kodeksu wykroczeń, który mówi, że „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca obszar kolejowy lub miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych”.