MOTOSPORT

Rafał Sonik drugi na pierwszym etapie Abu Dhabi Desert Challenge

Abu Dhabi Desert Challenge 2019

Rafał Sonik uzyskał drugi czas na pierwszym etapie Abu Dhabi Desert Challenge.

Siedmiokrotny zdobywca Pucharu Świata stracił tylko minutę do Kuwejtczyka Fahida Al-Mussalama i był w doskonałym nastroju, ponieważ nie forsował tempa, a mimo to wypracował dobrą pozycję na początek rywalizacji.

– Od wielu miesięcy, w tym rejonie nie spadła ani kropla deszczu. Silne wiatry, które towarzyszyły nam również dzisiaj na starcie sprawiły, że zupełnie zmienił się krajobraz, a to oznaczało utrudnioną nawigację. Wiele pustynnych ścieżek, którymi mieliśmy podążać była zupełnie niewidoczna, a piach pędzący wokół nas sprawiał, że trudno było nawet dostrzec rywala, czy motocyklistę, jadącego przed nami – relacjonował Rafał Sonik, podkreślając że w związku z takimi warunkami, jego priorytetem od samego startu była ostrożność.

Podobną taktykę przyjęli pozostali quadowcy, którzy pierwszą część odcinka ukończyli niemal równocześnie, w krótkim odstępach meldując się na punkcie tankowania. W tym momencie sporą rolę zaczęło odgrywać również słońce i lejący się z nieba żar. Temperatura sięgała 42 stopni.

– Ostatnie 80 km pokonałem bez kropli wody w camelbaku. Język stawał mi już kołkiem, kiedy dojeżdżałem do mety. Dodatkowo mocno odczułem twarde lądowanie po skoku ze ściętej wydmy i zaczął mi dokuczać uciążliwy ból głowy. Mimo to starałem się nie zmieniać tempa i patrząc na wyniki, wydaje mi się, że to moi rywale bardziej osłabli – podsumował zadowolony krakowianin.

Etap wygrał zwycięzca z 2017 roku – Fahid Al-Mussalam. Kuwejtczyk ma jednak nieznaczną przewagę nad Polakiem i Aleksandrem Maksimowem, który na mecie był zaledwie o sekundę wolniejszy od Rafała Sonika. – Przede wszystkim czerpię ogromną radość z tego, że znów mogę się ścigać. Z takich małych rzeczy, jak fakt, że tym razem nalali mi paliwa z cysterny, a nie jak przed dwoma laty zanieczyszczoną benzynę z kanistra, przez co straciłem na etapie pół godziny. Tym razem, mimo braku wody pitnej w końcówce, to była czysta przyjemność – zakończył „SuperSonik”.

Wyniki I etapu:

1. Fahid Al-Mussalam (KUW) 4:45.12
2. Rafał Sonik (POL) +1.14
3. Aleksander Maksimow (RUS) +1.15
4. Arkadiusz Lindner (POL) +7.59
(org.)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button