4 maja rano przy ul. Chełmońskiego w Raciborzu dwaj policjanci zatrzymali kierowcę.
Wcześniej otrzymali zgłoszenie, że może prowadzić samochód pod wpływem alkoholu.
Podczas kontroli kierowca wyciągnął broń i oddał strzały do jednego z funkcjonariuszy. Reanimacja nie pomogła i w wyniku obrażeń policjant zmarł.
Sprawca został zatrzymany. Na miejscu tragedii trwają czynności z udziałem prokuratora.
![](https://kronika24.pl/wp-content/uploads/2021/05/1-363649.jpg)
Szczegóły
W Raciborzu mundurowi z prewencji interweniowali wobec mężczyzny, który według zgłoszenia był przebrany w policyjny mundur, pijany lub pod wpływem środków odurzających i mógł poruszać się samochodem. Podczas czynności 40-latek wyciągnął broń i postrzelił policjanta. Niestety mimo reanimacji 43-letniego funkcjonariusza nie udał się uratować. Sprawca został zatrzymany i z raną postrzałową uda trafił do szpitala.
![](https://kronika24.pl/wp-content/uploads/2021/05/182747968_2933609763550603_4122071600761327464_n.jpg)
4 czerwca 2021 r., około godziny 8.00 rano policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na interwencję w okolicę stacji benzynowej, gdzie według zgłoszenia, przebrany za policjanta mężczyzna prawdopodobnie jest pijany lub pod wpływem innych środków odurzających i może poruszać się samochodem marki Renault. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce, jednak mężczyzna przemieścił się samochodem i policjanci zatrzymali go na ulicy Chełmońskiego.
Podczas interwencji mężczyzna wyciągnął broń i oddał strzały w kierunku policjanta. Jego kolega z patrolu użył broni wobec napastnika, który został postrzelony w udo, obezwładniony i zatrzymany. Jak się okazało, był to 40-latek, znany miejscowej Policji i wcześniej notowany do przestępstw narkotykowych. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
![](https://kronika24.pl/wp-content/uploads/2021/05/182735661_2933610453550534_2737453802068087080_n.jpg)
Niestety, postrzelonego policjanta pomimo prowadzonej reanimacji, najpierw przez kolegę patrolu, potem kolejnych policjantów, którzy pojawili się na miejscu, a następnie medyków nie udało się uratować. Zginął na służbie w wieku 43 lat.