Dwa dni pozostały do kajakarskiego święta w Poznaniu.
Od piątku, 24 maja, na torze regatowym Malta odbędzie drugi w tym sezonie Puchar Świata w sprincie kajakowym. A w nim nie zabraknie Polaków, którzy mają wielkie szanse na kolejne medale.
Jak co roku kalendarz największych światowych regat ujmuje Poznań jako gospodarza jednej z imprez. Stolica Wielkopolski od wielu lat gości uczestników Pucharu Świata i nie inaczej będzie w tym tygodniu. Na poznańskiej Malcie spotkają się najlepsi kajakarze i kanadyjkarze globu z 37 federacji i reprezentacji Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF). Już teraz jest pewne, że w Wielkopolsce zobaczymy m.in. pięciokrotną mistrzynię olimpijską Nowozelandkę Lisę Carrington czy wielu innych medalistów MŚ i ME.
W całej stawce nie zabraknie oczywiście polskich kajakarzy, którzy na początku tego sezonu błyszczą formą. Niezmiennie wysoki poziom prezentują „Atomówki” trenera Tomasza Kryka, a w czołówce osad na pierwszym PŚ w Szeged uplasowali się m.in. kajakarze, którzy za sprawą Jakuba Stepuna (AZS AWF Poznań) w K1 200 metrów i Sławomira Witczaka (Energetyk Poznań) w K1 500 metrów sięgnęli po srebrne medale.
– Starty w naszym kraju to zawsze powód do radości, tym bardziej że z bliska mogą nas oglądać rodziny czy znajomi. Jesteśmy już po pierwszym PŚ w Szeged i wiemy, na co nas stać. Rywalizacja we własnym kraju jest bardzo motywująca, a więc będziemy chcieli zapewnić polskim kibicom świetne widowisko – zapewnia Stepun, który na początku maja w Szeged wywalczył wraz z Przemysławem Korsakiem (Silvant Elbląg) przepustkę w K2 500 metrów na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
O miejsce w składzie olimpijskim do Francji walczą natomiast kajakarki. Trener Tomasz Kryk będzie mógł zabrać do Francji maksymalnie sześć zawodniczek. W Poznaniu każda z „Atomówek” będzie chciała udowodnić swoją wartość i bardzo możliwe, że w Poznaniu doczekamy się świetnych wyników. Przed rokiem nasza reprezentacja zdobyła łącznie dwanaście medali, w tym sześć złotych. Dwa razy na najwyższym stopniu podium – w K2 200 metrów i K2 500 metrów – stawały Martyna Klatt (AZS AWF Poznań) i Helena Wiśniewska (Zawisza Bydgoszcz), które tym razem wystąpią w konkurencji K4 500 metrów, w drugiej z polskich czwórek.
– Rok temu wraz z Heleną przeżyłyśmy wspaniały weekend z PŚ w Poznaniu. Wszyscy wiemy, o co cały czas toczy się rywalizacja w kadrze, dlatego każda z nas da z siebie wszystko. Liczymy, że doping własnej publiczności poniesie nas do kolejnych medali PŚ – liczy Klatt.
W programie PŚ w Poznaniu ponownie pojawią się długie dystanse, które tym razem zostaną przeprowadzone przy użyciu zbudowanej profesjonalnej i w pełni bezpiecznej dla zawodników przenoski. Niezwykle widowiskowe dla publiczności konkurencje uświetnią polscy zawodnicy, m.in. Mateusz Borgieł (AZS Politechnika Opolska), który w lipcu w Poznaniu będzie bronił tytułów mistrza Europy w jedynce i dwójce.
Początek trzydniowego PŚ w sprincie kajakowym w Poznaniu w piątek, 24 maja, a pierwsze medale zostaną rozdane dzień i dwa dni później. Wstęp na regaty jest bezpłatny.