Już tylko jednego punktu brakuje reprezentacji Polski do awansu do Grupy Światowej I rozgrywek o Puchar Davisa.
Po pierwszym dniu meczu w hali Humo Arena w Taszkiencie „biało-czerwoni” prowadzą 2:0 z Uzbekistanem dzięki punktom zdobytym w singlu przez Huberta Hurkacza (Redeco Wrocław) i Maksa Kaśnikowskiego (PZT Team/CKT Grodzisk Mazowiecki).
W pierwszym piątkowym pojedynku na kort wyszedł ósmy obecnie tenisista świata Hubert Hurkacz oraz „druga rakieta” w składzie gospodarzy Siergiej Fomin, zajmujący 665. miejsce w rankingu ATP.
Od pierwszych wymian Polak pewnie utrzymywał własne podanie, a także wywierał presję na serwisie rywala. Chociaż nie wykorzystał jednego „break pointa” w drugim gemie meczu, to w czwartym przełamał go, podwyższając po swoim gemie prowadzenie na 4:1.
Potem Hubertowi uciekła jedna szansa, by odskoczyć na 5:1, ale przy stanie 5:2 pewnie rozstrzygnął losy pierwszej partii zdobywając drugiego „breaka” tego dnia, po upływie 45 minut.
Druga partia przyniosła jeszcze większa przewagę Hurkacza, który w niej dwukrotnie zdobywał gemy przy podaniu Fomina na 2:0 i 5:1. Chwilę później odskoczył na 40-0 przy swoim serwisie i choć przeciwnik zdołał obronić dwa meczbole, to przy trzeciej okazji wrocławianin zakończył trwający 72 minuty pojedynek.W drugim meczu singlowym na twardy kort w Humo Arena wyszedł Maks Kaśnikowski, drugi najwyżej notowany z Polaków w rankingu ATP – 271. miejsce (najwyższe w karierze). Zawodnik PZT Team spotkał się w nim z Chumojunem Sułtanowem, 330. na świecie.
Kaśnikowski szybko odskoczył na 3:1 z przewagą jednego „breaka”, ale przeciwnik zdołał doprowadzić do wyrównania. Jednak od stanu 3:3 Sułtanow stracił sześć kolejnych gemów, do 0:3 w drugim secie.
W tym momencie Maks stracił jedynego gema w drugim secie na 1:3, a jego losy i całego meczu rozstrzygnął zdobywając trzy następne gemy.
Reprezentacja Polski jest w komfortowej sytuacji, bowiem w sobotę o godzinie 9.00 (czasu polskiego), rozpocznie rywalizację w drugim dniu mając do zdobycia już tylko jeden punkt. Pierwszą okazją do tego będzie pojedynek debli, do którego przed ceremonią losowania kapitan Mariusz Fyrstenberg nominował Hurkacza i Jana Zielińskiego (PZT Team/CKT Grodzisk Maz.).
Skład polskiej pary może się jeszcze zmienić, ponieważ drużyny mogą dokonać roszad najpóźniej na godzinę przed rozpoczęciem gier. Grający kapitan Uzbekistanu Denis Istomin wstępnie wytypował do gry podwójnej Fomina i Maksima Szina.
Potem zaplanowane są pojedynki Hurkacz-Sułtanow i Kaśnikowski-Fomin, ale jeśli losy całego spotkania rozstrzygną się w deblu, to może zostać rozegrany tylko jeden mecz singlowy z udziałem innych zawodników.
W reprezentacji Polski prowadzonej przez kapitana Mariusza Fyrstenberga i trenera Alka Charpantidisa znaleźli się także Kamil Majchrzak (WKT Mera Warszawa), Karol Drzewiecki (PZT Team/WKS Grunwald Poznań) oraz junior Tomek Berkieta (Legia Warszawa) jako zawodnik rezerwowy.
Wyniki:
Uzbekistan – Polska 0:2
piątek
gra pojedyncza
Siergiej Fomin – Hubert Hurkacz 2:6, 1:6
Chumojun Sultanow – Maks Kaśnikowski 3:6, 1:6
sobota (początek godz. 9.00)
gra podwójna
Fomin, Maksim Szin – Hurkacz, Jan Zieliński
gra pojedyncza
Sułtanow – Hurkacz
Fomin – Kaśnikowski