W niedzielnym konkursie indywidualnym FIS Pucharu Świata w Zakopanem 25 tysięcy kibiców na trybunach doznało niesamowitych wrażeń.
To wszystko za sprawą polskich skoczków, którzy rywalizowali na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza. Kamil Stoch był pierwszy (137,5 m i 140 m), Austriak Stefan Kraft drugi (136 m i 138 m) i trzeci Dawid Kubacki (140 m i 133 m). Zaś Piotr Żyła zajął 8. miejsce (134 m i 131 m).
Dla trzykrotnego mistrza olimpijskiego to 35. triumf w karierze w tych zawodach. Będąc na stopniu podium na zeskoku Wielkiej Krokwi okazał tyle radości, że mógłby nią obdarować cały świat!
Dawid Kubacki z dziewiątym z rzędu podium w zawodach FIS Pucharu Świata!
W historii skoków narciarskich jeszcze nigdy żadnemu zawodnikowi nie udawało się wygrać choćby jednych zawodów Pucharu Świata w każdy roku przez dziesięć lat z rzędu. Tego dokonał Kamil Stoch!
W niedzielę skoczek KS Eve-nement Zakopane wygrał po raz piąty w karierze na Wielkiej Krokwi i zrównał się z legendarnym Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem.
Polakom nagrody na podium wręczała m.in. minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk.
Kilkadziesiąt tysięcy widzów odśpiewała na zakończenie weekendu ze skokami narciarskimi w Zakopanem Mazurka Dąbrowskiego. Mieli do tego okazję po raz 12. w historii. Pięć razy w Zakopanem wygrał Stoch, cztery Adam Małysz, raz Piotr Fijas, raz drużyna i raz – w pierwszych zawodach w historii na Wielkiej Krokwi – dokładnie 40 lat temu 26 stycznia 1980 roku Stanisław Bobak.
Kolejne zawody PŚ odbędą się 1 i 2 lutego w japońskim Sapporo na Okurayamie.