W Polsce 17 listopada, na świecie 15 listopada, a Wrocław już 13 listopada będzie mieć wyjątkową okazję wyświetlić przedpremierowo hollywoodzki hit, kręcony w Hali Stulecia: „Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży”.
Po ośmiu latach przerwy, 15 listopada cały świat obejrzy już piąty film z serii „Igrzyska śmierci”: „Ballada ptaków i węży”. Wrocław zobaczy go jako pierwszy – 13 listopada. W nowej odsłonie areną Dziesiątych Głodowych Igrzysk, podczas których bohaterowie stoczą walkę na śmierć i życie, stanie się Hala Stulecia.
– Wrocław jako miejsce realizacji tak ważnych zdjęć oraz baza produkcji wygrał z kilkoma innymi miastami europejskimi. Decydującą rolę odegrała Hala Stulecia, będąca jednym z głównych obiektów zdjęciowych, ale nie tylko – opowiada Robert Golb, prezes Zarządu Alex Stearn, firmy odpowiedzialnej za produkcję i realizację zdjęć w Polsce. – Przy tak skomplikowanych produkcjach wsparcie miasta jest po prostu konieczne. Bez tego elementu nie da się zrealizować takiego przedsięwzięcia. To wsparcie nie jest wsparciem finansowym, ale wsparciem organizacyjnym, i tylko i aż przyjaznym spojrzeniem na wymagającą realizację – dodaje.
„Igrzyska śmierci” powstały na kanwie powieści Suzanne Collins o tym samym tytule. Pierwsza część tego hollywoodzkiego hitu pozwoliła Wytwórni Lionsgate w 2012 roku ustanowić rekord sprzedanych w ciągu doby wejściówek, poprzednio ustanowiony przez sagę „Zmierzch”. Popularność i siłę amerykańskiej produkcji potwierdzają nagrody m. in. Złotego Globa, Saturna, MTV a także dziesiątki nominacji.
Wrocław na planie hollywoodzkiej produkcji
Za scenariusz do filmu odpowiadają Michael Lesslie i Michael Arndt, a za reżyserię Francis Lawrence, który pracował już przy poprzednich częściach oraz przy takich produkcjach jak „Jestem legendą”, „Czerwona jaskółka” czy „Constantine”.
– Francis Lawrence, reżyser filmu, bardzo polubił Wrocław. Każdego wolnego dnia chodził na Rynek do tutejszych kawiarni, aby napić się kawy. W wolne niedziele uwielbiał eksplorować lokalne restauracje, poznając przy tym tradycyjną polską kuchnię. Co ciekawe, podczas dłuższych przerw w kręceniu „Igrzysk śmierci”, zamiast wylotu z Polski do sąsiednich krajów, wolny czas wolał spędzać właśnie we Wrocławiu – zdradza Robert Golba.
W nagraniach udział wzięły gwiazdy światowego kina, m.in. Rachel Zegler (odtwórczyni Lucy Gray), zdobywczyni Złotego Globu za najlepszą aktorkę w musicalu „West Side Story”, Peter Dinklage (Casca Highbottom), także wyróżniony Złotym Globem jako aktor drugoplanowy w „Grze o tron” czy Hunter Schafer (Tigris), aktorka młodego pokolenia, kojarzona z jedną z głównych ról w nagradzanym i nominowanym serialu „Euforia”.
Okres zdjęciowy do prequelu serii „Igrzyska Śmierci” trwał od 11 lipca do 5 listopada 2022 roku. W tym okresie były także robione zdjęcia we Wrocławiu, w Hali Stulecia.
Jak dodaje Marianna Rowińska, producentka firmy Alex Stearn:
– Cała amerykańska ekipa aktorów i producentów eksplorowała zakątki Wrocławia, umawiając się na wspólne szukanie wrocławskich krasnali na podstawie specjalnych map przygotowanych przez Biuro Promocji Miasta i Turystyki. Wszyscy bawili się przy tym wspaniale! Poza krasnalami, Mika Saito, zakochała się we wrocławskich pączkach. Kupowała je dla siebie i całej załogi, a następnie robili degustacje smaków.
W 2006 roku wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Hala Stulecia, projektu niemieckiego architekta i wizjonera Maxa Berga, stała się jednym z najważniejszym elementów filmowej scenografii.
Produkcja Igrzysk Śmierci to bez wątpienia jedna z najbardziej wymagających i niesamowitych realizacji w całej, bardzo bogatej przecież, historii Hali Stulecia. Jesteśmy dumni, że tak profesjonalna ekipa wybrała właśnie nasz obiekt. Zawdzięczmy to oczywiście niezwykłej modernistycznej kopule, ale też całemu nowoczesnemu zapleczu, jakie posiada zarówno hala, jak i cały kompleks. Było to wymagające przedsięwzięcie, udało nam się spełnić wyśrubowane oczekiwania producentów i dzięki temu już za parę dni widzowie na całym świecie będą oglądać wnętrza największej wizytówki Wrocławia – opowiada Jakub Grudniewski, prezes Hali Stulecia.
Pierwszy światowy trailer do najnowszej części „Igrzysk śmierci” z wrocławskimi akcentami obejrzało już 21 mln widzów.
Wrocław pierwszy przed całym światem
To wielkie święto widzieć wrocławską Halę Stulecia w filmie, który obejrzy cały świat. Z tej okazji wrocławianki i wrocławianie będą mogli jako pierwsi zobaczyć efekty hollywoodzkiej produkcji.
Cieszymy się z kolejnego światowego projektu filmowego zrealizowanego we Wrocławiu i możliwości organizacji jego przedpremierowego pokazu – mówi Radosław Michalski, dyrektor Wydziału Promocji Miasta i Turystyki Urzędu Miejskiego Wrocławia, przygotowującego premierę – Nawet jeśli nasze miasto nie w każdej z takich produkcji gra „samo siebie”, to każdy taki projekt jest okazją do dodatkowej reklamy i zaproszenia turystów podążających śladem ulubionych filmów – dodaje.
Prapremiera filmu „Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży” odbędzie się 13 listopada (w poniedziałek) o godz. 18:00 w Kinie Nowe Horyzonty, a bilety na ten wyjątkowy seans będzie można zdobyć już 8 listopada (w środę). Będą one dystrybuowane w dwóch punktach:
- Kino Nowe Horyzonty (kasy biletowe) – 11.00-13.00 (lub do wyczerpania puli);
- Hala Stulecia (Visitor Centre) – 13.00-15.00 (lub do wyczerpania puli).
Warto zaznaczyć, że liczba sztuk jest ograniczona – jedna osoba będzie mogła odebrać maksymalnie 2 bilety.
Do tej pory Wrocław można było zobaczyć już nie raz na ekranach wielkich telewizorów czy na najpopularniejszych platformach streamingowych. Mowa tu oczywiście o takich serialach i filmach, jak: „Sala samobójców, „Wielka woda”, „Belfer”, „Plagi Breslau” czy „Miasto 44”. Ale wśród tych produkcji znajdują się również hollywoodzkie hity, jak „Most szpiegów” Stevena Spielberga, wielki przebój światowych festiwali – „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego czy pierwsza w historii malarska animacja „Twój Vincent” Doroty Kobieli i Hugh Welchmana. W tym gronie jest też kręcony niemal w całości we Wrocławiu wstrząsający „Charakter” Mike’a van Diema, który wywalczył Oscara dla Holandii.
Ogólnopolska premiera „Igrzysk śmierci: Ballada ptaków i węży” odbędzie się dopiero 17 listopada.
Opis The Hunger Games: The Ballad of Songbirds and Snakes
Każda saga ma swój początek, a każdy bunt potrzebuje pierwszej iskry. Oto Dziesiąte Głodowe Igrzyska. W Kapitolu osiemnastoletni Coriolanus Snow zamierza skorzystać z szansy, jaką jest rola mentora i zdobyć sławę. Potężny niegdyś ród Snowów podupadł i przyszłość Coriolanusa zależy od tego, czy zdoła pokonać konkurentów. Tyle że fortuna nie bardzo mu sprzyja, bo otrzymuje poniżające zadanie. Zostaje mentorem Lucy Gray Baird, dziewczyny z Dystryktu Dwunastego, najbiedniejszego z biednych. Ich losy będą od teraz nierozerwalnie ze sobą splecione – każda decyzja, którą podejmie Snow, może prowadzić do sukcesu lub porażki, triumfu lub klęski.
Na arenie rozgrywa się walka na śmierć i życie. Poza areną w Coriolanusie zaczyna budzić się współczucie dla skazanej na zgubę trybutki… Czy warto przestrzegać zasad, gdy liczy się tylko przetrwanie za wszelką cenę?
Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży. Grają laureaci Oscarów, Złotych Globów i nagród Emmy
W rolach głównych zobaczymy m.in. znanych na całym świecie aktorów. Na ekranie pojawią się:
- Tom Blyth („Pozłacany wiek”),
- Rachel Zegler (zdobywczyni Złotego Globu za rolę w musicalu „West Side Story”),
- Peter Dinklage (popularność przyniósł mu serial „Gra o tron” – dostał za niego nagrody: Złoty Glob i Emmy),
- Viola Davis, laureatka Oscara („Płoty”)
- oraz Hunter Schafer, Josh Andrés Rivera, czy Jason Schwartzman.