Kolejny krok na drodze do stworzenia portu komplementarnego dla Lotniska Chopina.
Kilka dni temu w obecności premiera Mateusza Morawieckiego zainaugurowano budowę lotniska w Radomiu.
W uroczystości uczestniczyli również, między innymi, wicemarszałek Senatu Adam Bielan oraz wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu do spraw CPK Mikołaj Wild oraz prezes Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” Mariusz Szpikowski.
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że inwestycja w radomski port ma m.in. uzasadnienie lokalizacyjne i biznesowe. „To, co dzisiaj tutaj symbolicznie zaczynamy, tę inwestycję, którą inaugurujemy, jest kluczowym krokiem (…) tworzymy pierwsze kroki w kierunku rozbudowy lotniska do wielkości 3-milionów w pierwszej fazie. Czyli 3 miliony pasażerów rocznie” .
Prezes PPL Mariusz Szpikowski akcentował znaczenie nowego lotniska dla lokalnego biznesu. „Nowa inwestycja to nowe miejsca pracy. Liczymy na to, że rozwój portu przyniesie wymierne korzyści nie tylko inwestorom, ale także lokalnym przedsiębiorcom”.
Premier Mateusz Morawiecki, prezes PPL Mariusz Szpikowski oraz zaproszeni goście wbili na placu budowy „pierwszą łopatę”. W ten sposób symbolicznie rozpoczęli budowę nowego portu, który już za dwa lata będzie w stanie obsłużyć 3 miliony pasażerów.
W czasie uroczystości zaprezentowano też nową nazwę radomskiego lotniska: Port Lotniczy Warszawa-Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 roku.
(org.)
Nareszcie jakies normalne myslenie, oczywiscie ze to lotnisko jest potrzebne, ale tlumoctwo tego nie rozumie, bo albo nie bylo w Radomiu,albo nie lecialo samolotem. Chcac sie porownywac z zachodem najpierw trzeba zaczac od siebie i pozdrawiam wszystkich zasciankowiczow!!!;)