Polska podjęła decyzję o wznowieniu tymczasowej kontroli granicznej na granicy ze Słowacją.
Kontrola zostanie wprowadzona dzisiaj już o północy. Będzie to kontrola na wjazd do Polski.
W pierwszym okresie kontrola graniczna zostanie przywrócona na okres 10 dni zgodnie z kodeksem granicznym Schengen. Będzie można odnawiać ją na kolejne okresy nie dłuższe niż 30-dniowe, a całkowity okres przedłużenia kontroli wynosi maksymalnie 2 miesiące.
Zgodnie z założeniami zostanie uruchomionych na tym odcinku granicy w sumie 11 przejść, w tym 8 to będą przejścia drogowe, a 3 kolejowe.
Przywrócenie tymczasowej kontroli na granicy polsko-słowackiej
Od środy, 4 października od godz. 00.00 na granicy polsko-słowackiej zostanie tymczasowo przywrócona kontrola graniczna osób. Kontrole będą prowadzone tylko na kierunku wjazdowym do Polski. Granice będzie można przekroczyć tylko w wyznaczonych miejscach. Osoby czy pojazdy do kontroli będą typowane na podstawie analizy ryzyka. Celem wprowadzenia kontroli granicznych jest przeciwdziałanie nielegalnej migracji ze szlaku bałkańskiego. Podróżni przekraczający granice polsko-słowacką muszą pamiętać o posiadaniu dokumentów podróży – dowodu osobistego lub paszportu.
Kontrola została przywrócona na okres 10 dni, do 13 października, z możliwością przedłużenia na kolejny okres.
Granice będzie można przekroczyć w 8 drogowych przejściach granicznych:
- Radoszyce
- Barwinek
- Muszynka
- Piwniczna-Zdrój – Mnišek nad Popradom
- Jurgów
- Chyżne
- Korbielów
- Zwardoń – Skalité Platforma
W 3 kolejowych przejściach granicznych:
- Łupków – Palota
- Muszyna – Plaveč
- Zwardoń–Skalité
W 11 pieszych przejściach granicznych, przeznaczonych wyłącznie dla obywateli UE oraz ich małżonków i dzieci:
- Ożenna
- Konieczna
- Leluchów
- Niedzica
- Łysa Polana
- Chochołów
- Winiarczykówka
- Ujsoły
- Bór
- Zwardoń – Mýto
- Jaworzynka – Čierne –Skalité
Szef MSWiA Mariusz Kamiński:
„Problem nielegalnej migracji jest kluczowym problemem współczesnej Europy. Łatwość z jaką nielegalni migranci uzyskują prawo pobytu w UE i wysokie świadczenia socjalne powodują kolejny napływ. Ta polityka jest nieodpowiedzialna, nieadekwatna do wyzwań, zideologizowana.
W ostatnich miesiącach niezwykle zaktywizował się tzw. szlak bałkański. Bardzo gorąca sytuacja jest na granicy Bośni i Hercegowiny z Chorwacją, a zwłaszcza na granicy Serbii z Węgrami. Stamtąd nielegalni migranci docierają m.in. na Słowację i to jest odnoga szlaku bałkańskiego, która później trafia do Polski.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni w okolicach granicy ze Słowacją przeprowadzaliśmy intensywne kontrole. Tylko w tym czasie ujawniliśmy i zatrzymaliśmy 551 nielegalnych migrantów. Ta sytuacja powoduje, że podjęliśmy bardzo zdecydowane decyzje.
Podjęliśmy decyzję o wznowieniu tymczasowej kontroli granicznej na granicy ze Słowacją. Kontrola zostanie wprowadzona dziś o północy. Będzie to kontrola na wjazd do Polski. O sytuacji poinformowaliśmy wczoraj Słowację, Niemcy, Austrię i Czechy.
Dziś poinformowałem o tym pisemnie Komisję Europejską. Zgodnie z kodeksem Schengen, w sytuacji nadzwyczajnej, państwo unijne może wprowadzić taką kontrolę. Zgodnie z procedurą wprowadzamy ją na okres 10 dni. Jest wysoce prawdopodobne, że będzie ona przedłużana.”
Gen. dyw. SG Tomasz Praga podkreślił, że według oficjalnych danych Słowacja w tym roku zatrzymała ponad 23 tys. nielegalnych migrantów. Również Polska zatrzymała w tym roku na granicy ze Słowacją więcej osób, niż rok temu. Zaznaczył, że w 2022 r. zatrzymaliśmy łącznie ponad 100 osób. Dla porównania w tym roku w marcu było to 190 osób, a we wrześniu już 900.
Wiceminister MSWiA Maciej Wąsik:
„Nasza granica z Białorusią jest najlepiej strzeżonym fragmentem granicy strefy Schengen. Zapora na granicy z Białorusią jest uznawana za najlepszą w Europie.
40 międzynarodowych delegacji, w tym przedstawiciele NATO i Frontex, oglądało zaporę zapoznając się z jej możliwościami technicznymi. Wyrazili ogromne uznanie na temat rozwiązań zastosowanych tam przez Straż Graniczną.
Niemcy rzekomo zatrzymali 13 tys. nielegalnych migrantów, którzy twierdzą, że pojawili się na terytorium Niemiec przez Rosję i Białoruś. Słowo „twierdzą” jest tutaj kluczowe. Ogromna część tych ludzi nie ma dokumentów, a Niemcy zazwyczaj przyjmowali te oświadczenia ustnie. Na forach migracyjnych pojawiła się instrukcja, że warto mówić, że jest się ze szlaku białoruskiego – wówczas readmisja do Białorusi jest w zasadzie niemożliwa, gdyż ta nie honoruje żadnych umów.
Część migrantów, którzy zostają zatrzymani przez nasze służby np. po przekroczeniu rzeki Świsłocz prosi o azyl w Polsce, choć ich celem są Niemcy. Robią to dlatego, że są przez różne środowiska – aktywistów lub przemytników – do tego namawiani. Wówczas rozpoczynamy procedurę, a taka osoba jest kierowana do ośrodka. Ogromna większość nawet się tam nie stawia. Przyjmuje kierunek niemiecki.”