Prawdopodobnie Polska wyśle do Kijowa 232 czołgi PT-91 „Twardy”.
Są to zmodernizowane wersje T-72.
O dostawie tych czołgów potwierdził Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy ds. bezpieczeństwa narodowego i obrony.
W zamian Polska otrzyma z USA 116 używanych czołgów M1 Abrams.
Zmodernizowane czołgi mają m.in. nowy pancerz reaktywny, dynamiczną ochronę i inne ulepszenia.
Już Polska dostarczyła Ukrainie ok. 240 poradzieckich czołgów T-72 oraz kilkanaście armatohaubic „Krab”.
Warszawa już przekazała (dostarczy) naszym wschodnim sąsiadom m.in.
- 240 T-72,
- 232 PT-91 Twardy,
- 18 armatohaubic Krab i wkrótce kolejne,
- 100 BWP,
- wyrzutnie Piorun,
- paliwo, karabiny, amunicja.
Za to wszystko płaci polski podatnik, a my jeszcze nie otrzymaliśmy od swoich sojuszników nic w zamian.
Polska czeka na dostawę 250 nowych Abramsów. Ich koszt to ok. 4,7 mld dol. Oprócz nich otrzyma też 116 używanych maszyn wcześniejszej wersji. Po co nam takie czołgi i jeszcze za nie zapłacimy?!
Zaś amerykańskie wyrzutnie rakietowe MLRS M270 już dotarły na Ukrainę.
Co to za tytuł. Używany Abrams w tej wersji ktorej mamy dostac jest lepszy niz pt 91
Wzmocniebie Ukrainy to wzmocnienie naszego bezpieczenstwa. To oni walcza za nas wszystkich z banda jaskiniowców i barbarzyńców. Lepiej przekazac im sprzet ktory uratowac moze wszystkich nas
„Dziennikarzu”, łaskawie oddzielaj swoje niedoinformowane opinie i bezwartościowe komentarze od informacji.
Każdy Abrams jest wart na polu walki tyle, co 5 kacapskich złomów T-72 i T-90 oraz ich modernizacji, i to jest niezaprzeczalny fakt.
Mam nadzieję, że każdy PT-91 i T-72 posłany na Ukrainę przyczyni się do śmierci przynajmniej 5 kacapskich bandytów, sam albo we współdziałaniu z piechotą i artylerią.
Won za Don, kacapy, zdychać z głodu.