Polskim naukowcom z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku udało się zidentyfikować poważny element ryzyka, jeśli chodzi o ciężkie zachorowanie na COVID-19.
Jest to gen, który decyduje o tym, czy osoba zakażona koronawirusem w ciężki sposób przejdzie chorobę.
Odkrycie genu odpowiedzialnego za ciężkie przechodzenie COVID-19 to efekt badań, które zostały zlecone przez Ministerstwo Zdrowia na początku pandemii w 2020 roku.
Działania ABM i MZ stworzyły polskim naukowcom warunku rozwoju, dając realny wpływ na walkę z COVID-19. Umożlwi to jeszcze lepszą opiekę nad pacjentami, którzy wymagają szczególnej uwagi.
Obecność wariantu genetycznego, który odkryli badacze z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, zwiększa ponad 2-krotnie ryzyko wystąpienia ciężkiego przebiegu choroby.
– Do tej pory wskazywaliśmy wiek i otyłość jako odpowiedzialne za ciężkie przechodzenie COVID-19. Dzięki półtorarocznej pracy naukowców, sfinansowanej przez Agencję Badań Medycznych, będziemy identyfikować osoby narażone na ciężkie przechorowanie. Udało się odkryć ważną wiedzę, którą będziemy mogli wykorzystać w przyszłość i stworzyć szybki test diagnostyczny w profilaktyce COVID-19. Udało się nam zidentyfikować bardzo ważny element ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 związany ze strukturą genetyczną – powiedział szef MZ Adam Niedzielski.
Mutacja Omicron w Polsce
W wyniku sekwencjonowania w Polsce wykrytych zostało 328 przypadków wirusa w wersji Omicron. Oznacza to, że na przestrzeni ostatnich 4 tygodni wersja ta stanowi już 10 proc. wszystkich przypadków zakażenia koronawirusem.
Najwięcej przypadków wersji Omicron nadal występuje w województwach pomorskim i mazowieckim.
Rada Medyczna rezygnuje
Trzynastu z siedemnastu członków Rady Medycznej złożyło na ręce premiera rezygnację z doradzania rządowi w sprawie epidemii.
„Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych. Rozbieżności między przesłankami naukowymi i medycznymi a praktyką stały się szczególnie jaskrawe w kontekście bardzo ograniczonych działań w obliczu fali jesiennej, a potem wobec zagrożenia wariantem omikron, pomimo przewidywanej olbrzymiej liczby zgonów.
Przyjmując powołania do pracy w Radzie Medycznej do spraw COVID-19, wierzyliśmy, że nasza wiedza i doświadczenie mogą być przydatne w walce z pandemią. Świadomi odpowiedzialności, jaka na nas ciąży, i tego, że będziemy atakowani przez osoby i organizacje o poglądach niemających nic wspólnego z wiedzą medyczną, nauką czy chociażby zdrowym rozsądkiem, byliśmy gotowi służyć krajowi niezależnie od naszych poglądów i sympatii politycznych.
Z upływem czasu z narastającą frustracją obserwowaliśmy brak politycznych możliwości wprowadzania optymalnych i sprawdzonych w świecie rozwiązań w walce z pandemią” – napisało 13 członków Rady.
Zrezygnowali: prof. Robert Flisiak, prof. Magdalena Marczyńska, prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, prof. Radosław Owczuk, prof. Iwona Paradowska, prof. Miłosz Parczewski, prof. Małgorzata Pawłowska, prof. Anna Piekarska, prof. Krzysztof Pyrć, prof. Krzysztof Simon, dr Konstanty Szułdrzyński, prof. Krzysztof Tomasiewicz i prof. Jacek Wysocki.
Rezygnacji nie złożyło czworo członków: główny doradca premiera do spraw COVID-19 prof. Andrzej Horban, prof. dr hab. n. med. Tomasz Laskus, dr n med. Artur Zaczyński oraz prof. dr hab. n. med. Piotr Czauderna.
– Dziękuję za współpracę wszystkim członkom Rady Medycznej przy Premierze RP, którzy dziś złożyli rezygnację. Ta decyzja, zgodnie ze wspólnymi deklaracjami na posiedzeniu RM, na pewno nie kończy naszych kontaktów. Szerszy komentarz w poniedziałek – napisał na Twitterze Adam Niedzielski.
Oświadczenie CIR w sprawie Rady Medycznej
„Dziś część członków Rady Medycznej złożyła rezygnację, uzasadniając ją przede wszystkim wyczerpaniem formatu tego gremium. Rezygnujący członkowie Rady Medycznej uzasadniali swoją decyzję także zachowaniem osób, które negują zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią.
Głos Rady Medycznej działającej od listopada 2020 roku, a także porady i sugestie ekspertów z innych dziedzin są merytorycznym wsparciem dla decyzji Rady Ministrów i Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Poszczególne decyzje były konsultowane z wieloma środowiskami – w tym z medykami, przedsiębiorcami, ekspertami od edukacji i psychologami. Trzeba jednak podkreślić, że opinie poszczególnych gremiów były często odmienne. Pokazywano w ten sposób wiele dróg na radzenie sobie z pandemią oraz jej skutkami społeczno-gospodarczymi. To rolą rządu jest podejmowanie decyzji na bazie zróżnicowanych stanowisk ekspertów – Rady Medycznej, ekonomistów, ekspertów z innych obszarów, na które wpływa epidemia.
Premier podziękował za współpracę odchodzącym członkom Rady, w tym szczególnie za przygotowanie założeń Narodowego Programu Szczepień. Rezygnujący z funkcji doradcy zadeklarowali jednocześnie gotowość do pozostawania w stałym kontakcie z rządem, ale w innej formule niż dotychczas.
W związku z decyzją części członków Rady Medycznej, formuła doradcza tego gremium zostanie zmieniona. Zadanie wypracowania nowej formuły zostało przekazane przez Prezesa Rady Ministrów Ministrowi Zdrowia.”