5 lutego reprezentacja Polski w A Park w Sosnowcu w meczu kontrolnym pokonała Koreę Południową 6:0.
To był przedsmak emocji przed czwartkiem, 8 lutego, kiedy to biało-czerwoni rozpoczną w Sosnowcu rywalizację w turnieju prekwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.
W poniedziałkowym starciu Polacy wypadli bardzo dobrze. Już po pierwszej tercji prowadzili 5:0. W świetnej dyspozycji był Grzegorz Pasiut, który strzelił dwa gole. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:0. Na pochwały zasłużyli także bramkarze Maciej Miarka (zagrał w pierwszej) i David Zabolotny (wystąpił w drugiej i trzeciej tercji). – John Murray jest kontuzjowany. Są szanse, że zagra w prekwalifikacjach, ale jeśli nie wystąpi, mam dwóch dobrych bramkarzy do dyspozycji – mówił trener Robert Kalaber.
W dniach 8-11 lutego w Sosnowcu odbędzie się turniej prekwalifikacyjny do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026. Polacy zmierzą się z Estonią, Ukrainą i Koreą Południową.
POLSKA – KOREA POŁUDNIOWA 6:0 (5:0, 0:0, 1:0)
Jeziorski 4, Pasiut 10, 16, Dziubiński 17, Krężołek 19, Fraszko
POLSKA: Miarka, Zabolotny – Wajda, Górny; Fraszko, Pasiut, Wronka – Ciura, Jaśkiewicz; Paś, Wałęga, Zygmunt – Wanacki, Dronia; Kolusz, Dziubiński, Jeziorski – Zieliński, Horzelski; Krężołek, Galant, Michalski. Trener: Kalaber
Harmonogram Turnieju Prekwalifikacyjnego do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Sosnowcu
Czwartek, 8 lutego
Polska – Estonia, godz. 16:30
Korea Południowa – Ukraina, godz. 20:00
Piątek, 9 lutego
Korea Południowa – Estonia, godz. 16:30
Polska – Ukraina, godz. 20:15
Niedziela, 11 lutego
Ukraina – Estonia, godz. 16:30
Polska – Korea Południowa, godz. 20:15
W ostatnim czasie biało-czerwoni wygrywali z każdym z rywali, z którymi zmierzą się w Sosnowcu. Z Estonią zwyciężają regularnie, w 2022 r. pokonali Ukrainę (w MŚ Dywizji IB w Tychach 3:2 w karnych), a w 2023 r. Koreę Południową (w MŚ Dywizji IA w Nottingham 7:0).
Awansuje tylko zwycięzca
To ważne statystyki, bo do dalszej fazy kwalifikacji do Zimowych Igrzysk Olimpijskich awansuje tylko zwycięzca sosnowieckiego turnieju. – Najtrudniejszym naszym rywalem może być Ukraina, która w ostatnim czasie zrobiła duże postępy. Obrońca Ihor Mereżko bardzo dobrze sobie radzi w lidze słowackiej. Tam gra również napastnik Alexander Peresunko – mówi selekcjoner Robert Kalaber, który wystawi w Sosnowcu najsilniejszy skład. – Powołania otrzymają najlepsi hokeiści, a cel jest oczywisty, zajęcie pierwszego miejsca i awans do końcowej fazy kwalifikacji. Cieszymy się, że szybko wracamy na lodowisko w Sosnowcu. To nowoczesna arena z profesjonalnym zapleczem – dodaje trener.
Polacy będą silniejsi
– Wierzę, że wygramy prekwalifikacje w Sosnowcu i na przełomie sierpnia i września tego roku będziemy walczyli w bezpośrednich kwalifikacjach do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Nasza drużyna będzie wtedy jeszcze silniejsza, bo będzie miała za sobą udział w mistrzostwach świata elity, gdzie zmierzy się z najlepszymi drużynami globu. Spotkania ze Szwecją, USA, czy Słowacją wzmocnią zespół – przekonuje prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, Mirosław Minkina.
W turnieju olimpijskim weźmie udział 12 drużyn. Dziewięć zespołów jest już znanych – to gospodarz Igrzysk – Włochy oraz osiem zespołów, które są sklasyfikowane najwyżej w światowym rankingu. O pozostałe trzy miejsca toczy się bój.