CIEKAWOSTKI

Piotr Krzyżowski drugim Polakiem w historii! Niesamowity wyczyn przy zdobyciu Mount Everestu

Bartek Ziemski zjechał na nartach z Makalu

Piotr Krzyżowski zdobył Mount Everest (8848 m) bez użycia dodatkowego tlenu.

Dwa dni wcześniej himalaista ten wspiął się na Lhotse (8516 m, czwarty szczyt globu).

Jest dopiero drugim Polakiem, który wszedł na najwyższą górę Ziemi bez wspomagania tlenem z butli. W 2025 roku Marcin Miotk zrobił to od strony chińskiej.

45-latek z Bielska-Białej po zdobyciu Lhotse zatrzymał się w obozie IV na Przełęczy Południowej (7900 m) i z tego miejsca zaatakował Czomolungmę. Jest to wyjątkowy wyczyn, gdyż nie odpoczął w bazie, leżącej na wysokości 5300 m. Jest piątą osobą na świecie, która tego dokonała!

Piotr napisał:

„Moje doświadczanie Everestu i Lhotse…

„Samotny Mohikanin na Lhotse i Everest”

Wiedziałem, że wybieram się w sam środek najbardziej komercyjnego rejonu w górach wysokich. Wielu mówiło, że to szczyt komercji, ale ja chciałem się po prostu wspinać na Lhotse, więc co, miałam zrezygnować? Wiem, że w górach wysokich jest co raz mniej miejsca dla takich ludzi jak ja, którzy wspinają się bez wsparcia Szerpów, bez użycia tlenu z butli i bez ogromnego wsparcia agencji i tragarzy wysokogórskich. Do bazy pod Everestem szedłem sam, więc jakoś mnie nie uderzył ten komercyjny wymiar takich wypraw. Natomiast kiedy dotarłem na miejsce i zobaczyłem miasto na lodowcu z ulicami namiotów, ogromnymi mesami w kształcie kopuł, z coffe shopami, gdzie barisci serwują świerzno mielona kawę z profesjonalnych ekspresów ciśnieniowych, z prywatnymi VIP namiotami wyścielonymi dookoła sztuczna zieloną trawą, to zrozumiałem, że będę się czuł tutaj nieswojo. Na dobitkę, pierwszego wieczoru podczas kolacji, kiedy każdy z uczestników poznawał „swojego Szerpę” ja musiałem odpowiadać na pytanie, a gdzie jest mój? A gdy odpowiadałem, że wspinam się solo, to widziałem we wzroku moich rozmówców, zdziwienie, niezrozumienie, obłęd, jak to solo, przecież to Everest. Dlatego chciałem jak najszybciej wyrwać się z tego miejsca, spakować plecak i pójść w ścianę, w moja samotność, solo climbing. Bo tam będę mógł poczuć się wolny, jak zawsze, kiedy jestem w górach wysokich.”

Ratownik GOPR wcześniej bez pomocy „tlenu” i Szerpów zdobył szczyty na Gaszerbrumie II (2021 r.), Broad Peak i K2 (2022), Nanga Parbat i Gaszerbrumie I (2023).

Bartek Ziemski zjechał z Makalu (fot. B. Ziemski/PZA)

Polak z Makalu zjechał na nartach

Bartek Ziemski dokonał pierwszego w historii zjazdu z ośmiotysięcznika Makalu zrealizowanego z samego szczytu bez suplementowania się dodatkowym tlenem podczas wejścia i zjazdu.

Bartek Ziemski zapiął narty na wierzchołku (wys. 8485 m) wkrótce po wejściu. Zjazd odbył się z asekuracją z lin poręczowych oraz ze ściągnięciem nart na odcinku kuluaru francuskiego. Poniżej kuluaru Polak kontynuował zjazd aż do Obozu 3. Następnego dnia zjechał odcinek z C3 do najwyższego punktu ze śniegiem (wys. 6000 m), wypinając narty jedynie na krótkim odcinku śnieżno-lodowej ściany poniżej Obozu 1.

Bartek Ziemski i Oswald Rodrigo Pereira uczestniczą w wyprawie w ramach swojego projektu MAD Ski Project. 12 maja weszli na piąty najwyższy szczyt świata, Makalu. Aktualnie przygotowują się do akcji na kolejną górę, Kanczendzongę, która nie ma zjazdu narciarskiego. Polacy w zeszłym roku weszli razem na Annapurnę i Dhaulagiri. Bartek Ziemski zjechał z obu ośmiotysięczników na nartach.

„Bartek Ziemski (Polski Himalaizm Sportowy) i Oswald Rodrigo Pereira 12. maja weszli na piąty najwyższy szczyt świata, Makalu. Bartek zjechał z niego na nartach.

Wspinacze rozpoczęli swoją akcję szczytową 10. maja wyjściem bezpośrednio z Bazy do Obozu 3 (7400 m). Następny dzień spędzili na tej wysokości i o 22:00 ruszyli do właściwej akcji szczytowej. Na najwyższym punkcie zameldowali się o 10:38.

Bartek Ziemski zapiął narty na wierzchołku. Zjazd odbył się z asekuracją z lin poręczowych oraz ze ściągnięciem nart na odcinku kuluaru francuskiego. Poniżej kuluaru wspinacz kontynuował zjazd aż do Obozu 3.

Tam Polacy spędzili noc, następnego dnia Bartek zjechał aż do ostatniego punktu ze śniegiem, czyli wysokości 6000 metrów, narty musiał wypiąć jedynie na krótkim odcinku poniżej Obozu 1. Obaj wspinacze znajdują się już bezpiecznie w Bazie.

Całość wyprawy odbyła się bez wspierania się dodatkowym tlenem z butli i bez personalnego wsparcia Szerpów” – napisał Polski Związek Alpinizmu.

Makalu (8485 m) to piąty najwyższy szczyt świata. To też jego piąty ośmiotysięcznik, na który wszedł bez wspomagania tlenem z butli i dokonał zjazdu.

28-latek z Bielska-Białej w 2022 roku w Karakorum zjechał z Broad Peaku (8051 m) i Gaszerbrumu II (8035 m), w 2023 roku z himalajskich szczytów, tj. Annapurny (8091 m) i Dhaulagiri (8167 m).

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button