KOSZYKÓWKA

NBA. San Antonio Spurs. 16 punktów Sochana przeciwko Memphis Grizzlies

Basketball

Minionej nocy San Antonio Spurs znów grali przed własną publicznością, a ich rywalami byli Memphis Grizzlies.

Pomimo 19-punktowego prowadzenia w drugiej kwarcie pojedynku Ostrogi musiały uznać wyższość rywala 108:120.

Mecz w wyjściowej piątce zgodnie z oczekiwaniami rozpoczął Jeremy Sochan. W 32 minutach gry na parkiecie reprezentant Polski zdobył 16 punktów i był trzecim najlepszym punktującym swojego zespołu. Dodatkowo 20-latek popisał się dobrą skutecznością – trafił cztery z sześciu rzutów za dwa punkty i jeden z dwóch za trzy. Natomiast z osobistych pięć z sześciu rzutów były celne. Dołożył do tego pięć zbiórek, trzy asysty oraz dwa przechwyty.

Spurs dobrze rozpoczęli to spotkanie i przez długi czas prowadzili. Doskonale w pierwszych minutach prezentował się Victor Wembanyama, którego cennymi trafieniami wspierali m.in. Cedi Osman czy Keldon Johnson. To dało podopiecznym Gregga Popovicha komfortowe prowadzenie do przerwy (68:51).

W trzeciej odsłonie Memphis Grizzlies wzięli się za odrabianie strat (94:87), ale o porażce Spurs przesądziła czwarta kwarta, którą przegrali 14:33. W ostatnich 12 minutach Spurs stracili skuteczność i trafiali mniej niż 30% swoich rzutów z gry. Grizzlies odrobili straty na niespełna dziewięć minut przed końcem (99:100) i do ostatniej syreny zdążyli jeszcze wypracować przewagę.

Keldon Johnson był tej nocy najlepiej punktującym zawodnikiem Spurs z dorobkiem 22 “oczek”. Double-double w postaci 19 punktów i 13 zbiórek odnotował Victor Wembanyama, który zaliczył też osiem bloków. Memphis do zwycięstwa poprowadzili Jaren Jackson Jr. (27 punktów) oraz Desmond Bane (26 punktów).

– Byliśmy już w takiej sytuacji. W pierwszej połowie zdobyliśmy przewagę 19 punktów, ale mieliśmy problemy z jej utrzymaniem. Były momenty, w których najważniejsza była fizyczność. Wtedy zaczynała się nasza niemoc w ofensywie. Kiedy nie zdobywasz punktów, a cały czas musisz biegać do obrony, twoja przewaga znika – podsumował występ swoich podopiecznych Gregg Popovich.

Skuteczny atak na kosz Jeremiego

Kontratak i asysta Sochana

Skrót meczu na kanale Spurs

Spurs czekają teraz trzy kolejne spotkania z zespołami z Kalifornii, z czego dwa z nich przeciwko Los Angeles Clippers we własnej hali.

Najbliższe mecze San Antonio Spurs:

  • 20/21 listopada (noc z poniedziałku na wtorek): San Antonio Spurs – Los Angeles Clippers godz. 2:00
  • 22/23 listopada (noc ze środy na czwartek): San Antonio Spurs – Los Angeles Clippers godz. 2:00
  • 24/25 listopada (noc z piątku na sobotę): Golden State Warriors – San Antonio Spurs godz. 4:00
  • 26/27 listopada (noc z niedzieli na poniedziałek): Denver Nuggets – San Antonio Spurs godz. 2:00
  • 30 listopada/1 grudnia (noc z czwartku na piątek): Atlanta Hawks – San Antonio Spurs godz. 2:00

Jeszcze cztery mecze Spurs na żywo bez zarywania nocy!

W tym sezonie aż pięć razy Spurs mają mecze niedzielne popołudnia, abyśmy my w Europie mogli obejrzeć ich mecz na żywo.

  • 5 listopada (niedziela) godz. 21:30: San Antonio Spurs – Toronto Raptors 116:123 (po dogrywce)
  • 17 grudnia (niedziela) godz. 21:30: San Antonio Spurs – New Orleans Pelicans
  • 7 stycznia (niedziela) godz. 19:00: Cleveland Cavaliers – San Antonio Spurs
  • 15 stycznia (poniedziałek) godz. 21:30: Atlanta Hawks – San Antonio Spurs
  • 14 kwietnia (niedziela) godz. 21:30: San Antonio Spurs – Detroit Pistons

*godziny według czasu polskiego, gospodarz jako pierwszy

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button