Minionej nocy San Antonio Spurs po raz drugi w tym sezonie mierzyli się z Memphis Grizzlies.
Ostrogi przez długi czas utrzymywały się w grze, ale ostatecznie musiały uznać wyższość rywala ze stanu Tennessee, który wygrał 106:98.
Jeremy Sochan rozpoczął mecz w pierwszej piątce i spędził na parkiecie 28 minut. Polak zdobył 10 punktów i miał dwie zbiórki, jedną asystę oraz dwa bloki.
Dzięki fizycznej grze Spurs dobrze radzili sobie w defensywie. Problemy ze skutecznością mieli liderzy Grizzlies – Ja Morant i Jaren Jackson Jr. Pozwoliło to drużynie z San Antonio zamknąć pierwszą kwartę prowadzeniem 23:20.
W drugiej odsłonie gospodarze poprawili skuteczność i po zniwelowaniu strat rozpoczęli budowę swojej przewagi (47:40). Analogiczna sytuacja miała miejsce po przerwie. Spurs prezentowali się solidnie, ale przewaga napędzanych wówczas przed Desmonda Bane’a Grizzlies stopniowo rosła (80:68).
Kluczowy dla końcowego rozstrzygnięcia był początek ostatniej kwarty, kiedy to zawodnicy Memphis przede wszystkim za sprawą Ja Moranta objęli 18-punktowe prowadzenie. Ostrogi odpowiedziały m.in. trafieniami Jeremiego Sochana, który z dorobkiem ośmiu „oczek” był w tej części najskuteczniejszym zawodnikiem San Antonio. Spurs udało się zmniejszyć rozmiary porażki, ale nie stworzyli ostatecznie większego zagrożenia dla rywala.
– Zagrali dobrze. Wystarczy spojrzeć na punkty z kontrataków, liczbę zbiórek, asyst, trafień za trzy. Kiepsko radziliśmy sobie na linii rzutów wolnych, ale oprócz tego [Grizzlies] trafili po prostu kilka rzutów więcej. Nie możemy zaliczać 16 strat. Grasz dobry mecz, zawodnicy prezentują się nieźle, ale musimy być dokładniejsi i trafiać więcej – komentował występ swoich podopiecznych Gregg Popovich.
Victor Wembanyama był najlepiej punktującym zawodnikiem Spurs tej nocy, kończąc zawody z dorobkiem 20 punktów, siedmiu zbiórek i czterech bloków. Wchodzący z ławki Keldon Johnson dołożył 19 „oczek”. Po stronie Grizzlies wyróżniał się głównie Ja Morant, autor 26 punktów i 10 asyst.
Pomeczowa konferencja Gregga Popovicha
Najlepsze akcje Spurs przeciwko Grizzlies
Najbliższe mecze San Antonio Spurs:
4/5 stycznia (noc z czwartku na piątek): San Antonio Spurs – Milwaukee Bucks godz. 1:30
7 stycznia (niedziela): Cleveland Cavaliers – San Antonio Spurs godz. 19:00
10/11 stycznia (noc ze środy na czwartek): Detroit Pistons – San Antonio Spurs godz. 1:00
12/13 stycznia (noc z piątku na sobotę): San Antonio Spurs – Charlotte Hornets godz. 4:00
13/14 stycznia (noc z soboty na niedzielę): San Antonio Spurs – Chicago Bulls godz. 2:30
Jeszcze trzy mecze Spurs na żywo bez zarywania nocy!
W tym sezonie aż pięć razy Spurs rozgrywają mecze w niedzielne popołudnia, abyśmy my w Europie mogli obejrzeć ich występ na żywo. Już w najbliższą niedzielę Ostrogi zagrają w Cleveland, a spotkanie rozpocznie się o godz. 19:00 czasu polskiego!
5 listopada (niedziela) godz. 21:30: San Antonio Spurs – Toronto Raptors 116:123 (po dogrywce)
17 grudnia (niedziela) godz. 21:30: San Antonio Spurs – New Orleans Pelicans 110:146
7 stycznia (niedziela) godz. 19:00: Cleveland Cavaliers – San Antonio Spurs
15 stycznia (poniedziałek) godz. 21:30: Atlanta Hawks – San Antonio Spurs
14 kwietnia (niedziela) godz. 21:30: San Antonio Spurs – Detroit Pistons
*godziny według czasu polskiego, gospodarz jako pierwszy