Zapewnienie Polakom bezpieczeństwa to priorytet rządu premiera Mateusza Morawieckiego.
Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza teraz, gdy za naszą wschodnią granicą trwa brutalny atak Rosji na Ukrainę. Kluczowe jest, aby nasza armia stawała się coraz silniejsza i lepiej wyposażona. Będzie to możliwe dzięki przyjętej ustawie o obronie ojczyzny. O założeniach dokumentu i perspektywach polskiego przemysłu zbrojeniowego mówił premier Mateusz Morawiecki, który odwiedził Hutę Stalowa Wola. Jest ona wiodącym producentem sprzętu wojskowego, który w najbliższym czasie dostarczy uzbrojenie walczącej Ukrainie. Będzie to jeden z największych eksportowych kontraktów zbrojnych polskiego producenta.
Ustawa o obronie ojczyzny – liczniejsza i lepiej wyposażona armia
18 marca 2022 r. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o obronie ojczyzny. To bezprecedensowy dokument wypracowany w ramach Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych – przy ścisłej współpracy ze środowiskiem wojskowym.
Nowa ustawa kompleksowo porządkuje przepisy dotyczące Sił Zbrojnych RP. Zastępuje kilkanaście aktów prawnych w tym m. in. ustawę z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Ustawa jest jednak przede wszystkim odpowiedzią na trudną sytuację w naszym regionie, która jest spowodowana agresją Rosji na Ukrainę.
Dokument opiera się na trzech głównych filarach. To zwiększenie finansowania Sił Zbrojnych, wprowadzenie obrony powszechnej i zwiększenie liczebności Wojska Polskiego. Założenia są już realizowane. 6 czerwca w Węgorzewie, minister Mariusz Błaszczak zainaugurował pierwsze szkolenie ochotników do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
Sprzęt dla walczącej Ukrainy
Od ponad 100 dni Ukraina stawia czoła brutalnej agresji Rosji. Polska od samego początku wspiera swojego wschodniego sąsiada. To pomoc humanitarna, ale także wojskowa.
Podczas wizyty w Stalowej Woli, premier Mateusz Morawiecki przekazał: – Właśnie podpisujemy jeden z największych, jeśli nie największy, eksportowy kontrakt zbrojeniowy z ostatniego trzydziestolecia. To sprzedaż broni dla Ukraińców, broni wypróbowanej, która jest bardzo mocno testowana i sprawdzana. Będzie ona bronią, która nie tylko przejdzie chrzest bojowy, ale już dzisiaj wiemy, że będzie bardzo ważną bronią na polu walki, najprawdopodobniej na wschodzie Ukrainy.
Jak podkreślił szef rządu, środki na ten cel Ukraina częściowo dostaje z Unii Europejskiej, a częściowo koszt zakupu broni pokryje z własnego budżetu. Polska pieniądze z kontraktu będzie mogła przeznaczyć na wzbogacenie swojego potencjału produkcyjnego: poprzez nasze badania, rozwój i polską myśl techniczną.
Silny przemysł zbrojeniowy to silne Wojsko Polskie
„Do 2015 roku, a więc do czasu, kiedy rządziła koalicja PO-PSL Wojsko Polskie było redukowane. Likwidowane były jednostki wojskowe, ale także redukowano produkcję w zakładach krajowego przemysłu zbrojeniowego. Przykładem jest Huta Stalowa Wola. Od 2016 roku zamówiliśmy w Hucie broń o wartości 6 miliardów złotych. To przede wszystkim Dywizjonowe Moduły Ogniowe Regina – armatohaubice Krab, wozy amunicyjne, wozy dowodzenia i pozostałe, które dbają o sprawność całego modułu. Obok Krabów powstają tam Kompanijne Moduły Ogniowe RAK. W Hucie Stalowa Wola przygotowywane są także wyrzutnie do systemu Patriot, który już w tym roku trafi do Wojska Polskiego” – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej w czasie wizyty w Stalowej Woli.
7 czerwca br. w Hucie Stalowa Wola odbyła się konferencja prasowa Premiera RP, Mateusza Morawieckiego, Wiceprezesa Rady Ministrów, ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina oraz Mariusza Błaszczaka, szefa resortu obrony.
„Dla nas Huta Stalowa Wola to jedna z pereł w koronie przemysłu zbrojeniowego. Tu jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia, ale cieszymy się z tego, że mamy możliwość już dzisiaj sprzedawania naszej broni za granicą. Teraz podpisujemy jeden z największych, jeśli nie największy eksportowy kontrakt zbrojeniowy ostatniego 30-lecia – sprzedaż broni na Ukrainę” – zaznaczył na konferencji prasowej szef rządu.
Szef MON podkreślił w trakcie konferencji, że priorytetem rządu jest bezpieczeństwo Polski, które zapewnia konsekwentne wzmacnianie Wojska Polskiego.
„Chcesz pokoju, szykuj się do wojny. To stara maksyma, która oznacza, że jeśli chcesz żyć w pokoju, jeżeli chcesz by twój kraj był bezpieczny, bądź przygotowany na to, żeby odstraszyć agresora. Tak konsekwentnie działa rząd Prawa i Sprawiedliwości. To jest też konsekwentna polityka Zwierzchnika Sił Zbrojnych. Wzmacniamy Wojsko Polskie. Ustawa o obronie ojczyzny stanowi podstawy do rozwoju Sił Zbrojny RP – zarówno w kwestii liczebności, jak i wyposażenia w nowoczesną broń” – powiedział.
Minister poinformował o zakończeniu badań zakładowych i zamówieniu kolejnych prototypów nowego, pływającego bojowego wozu piechoty Borsuk, który będzie produkowany w Hucie Stalowa Wola.
„Ważne jest również to, na co bardzo czekamy, a więc bojowe wozy piechoty Borsuk. Zakończyliśmy już badania zakładowe, a za miesiąc rozpoczynamy badania kwalifikacyjne, które mam nadzieję szybko zakończą się pozytywnym rezultatem. Zamówiliśmy kolejne cztery prototypy, tak żeby w tych badaniach wykorzystać opinie żołnierzy Wojska Polskiego, którzy będą użytkownikami nowych wozów bojowych” – powiedział szef MON.
Minister Błaszczak spotkał się z pracownikami Huty oraz zapoznał się z infrastrukturą zakładu produkującego sprzęt na potrzeby Wojska Polskiego.
Szef MON podkreślił, że w procesie modernizacji Wojska Polskiego jest i cały czas będzie wykorzystywany potencjał polskiego przemysłu zbrojeniowego.
„Zapewniam państwa, że będziemy korzystać z potencjału polskiego przemysłu zbrojeniowego, będziemy go rozwijać, będziemy wzmacniać Wojsko Polskie. Będziemy robić wszystko, żeby Polska była bezpieczna” – powiedział.
Huta Stalowa Wola
Huta Stalowa Wola jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej (od 2014) i tworzy własną grupę kapitałową, w skład której wchodzą m.in. producent sprzętu wojskowego HSW S.A. oraz spółki: HSW-Wodociągi i JELCZ.
HSW produkuje m.in. samobieżny moździerz Rak kalibru 120 mm. Jest to pierwszy moździerz, który znajduje się w zamkniętej wieży, dzięki temu w pełni chroni załogę. Innym produktem jest armatohaubica Krab kalibru 155 mm, która wchodzi w skład Dywizyjnego Modułu Ogniowego Regina.