Kuba Przygoński, Krzysztof Hołowczyc, Michał Małuszyński, Miroslav Zapletal i Wasilij Griazin – to największe gwiazdy Baja Drawsko Pomorskie.
Do rywalizacji na najtrudniejszych i najbardziej wymagających trasach w Polsce zgłosiło się ponad 70 załóg. Zawody na poligonie w Drawsku Pomorskim wyłonią mistrzów Europy Centralnej, mistrzów Polski oraz mistrzów Czech.
Baja Drawsko Pomorskie będzie finałową rundą sezonu 2020. Od wyników na mecie będzie zależeć ostateczny układ większości klasyfikacji, więc każdy kilometr na poligonie w Drawsku Pomorskim ma ogromne znaczenie. A to oznacza, że rywalizacja w rajdowej stawce samochodów, SSV, motocykli i quadów będzie na najwyższym poziomie.
Starzy mistrzowie i nowi pretendenci
W królewskiej grupie T1 zobaczymy łącznie 11 samochodów. Jako pierwszych na liście ustawiono aktualnych liderów Jakuba Przygońskiego i Timo Gottschalka (Toyota Hilux Overdrive), za którymi zobaczymy obrońców zeszłorocznych tytułów Miroslava Zapletala i Marka Sykorę (H3 EVO) – to między nimi powinna rozegrać się walka o mistrzostwo. Przygoński, który zadebiutuje w Baja Drawsko, aspiruje do zwycięstwa w Rajdzie Dakar, w 2018 roku zdobył Puchar Świata FIA w Rajdach Terenowych, ale po raz pierwszy ma szansę na tytuł w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych. Z kolei Zapletal to weteran krajowego czempionatu z aż czterema tytułami mistrza Polski na koncie.
Tuż za nimi ustawiono uczniów i mistrzów, czyli załogi Michał Małuszyński i Julita Małuszyńska (Mini John Cooper Works Rally) oraz Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja (BMW X3). Rajdowe małżeństwo Małuszyńskich, po wspaniałym wyniku w Pucharze Świata podczas Wysoka Grzęda Baja Poland (zajęli trzecie miejsce), na pewno będzie chciało potwierdzić wysoką formę, a dodatkowo będzie miało za sobą swojego nauczyciela i zarazem jednego z najbardziej utytułowanych polskich kierowców rajdowych, Krzysztofa Hołowczyca. Co ciekawe, choć Hołowczyc poligon w Drawsku Pomorskim zna jak mało kto, w tym rajdzie pojedzie po raz pierwszy.
Do startu w Baja Drawsko Pomorskie zgłosiła się też załoga Wasilij Griazin/Oleg Upurenko. Dla młodego Rosjanina, który polskim kibicom był to tej pory głównie znany ze startów w ERC, będzie to drugie starcie z poligonem drawskim. Tym razem zobaczymy go w topowym aucie grupy T1 – pojedzie dobrze znanym Mini ALL4 Racing, którym Stephane Peterhansel niespełna miesiąc temu wygrał najtrudniejszą jak do tej pory edycję Baja Poland. Pretendenci do tytułów muszą więc uważać. Griazin rozdziela na liście zgłoszeń dwie dobrze znane polskie załogi: dwukrotnych mistrzów Polski – Pawła Molgo i Janusza Jandrowicza (Ford F-150) oraz Marka Goczała i Rafała Martona (VW Amarok), którzy na pewno nie odpuszczą walki o podium na koniec sezonu.
Rajdowe kolosy, zwinne SSV i walka marek
Fani rajdowych ciężarówek z grupy T5 powinni też czuć się usatysfakcjonowani. O odpowiednie show podczas Wysoka Grzęda Baja Drawsko Pomorskie zadbają Martin Macik w Iveco Powerstar oraz Daniel Stiblik w Liazie, walczące o tytuły mistrzowskie w FIA-CEZ. W grupach narodowych zdecydowani liderzy będą bronić swoich pozycji podczas Baja Drawsko. Grupie T4 Nat. (pojazdy SSV) przewodzą Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk (Can-Am), którzy tytułu nie mogą być jeszcze pewni. Szanse na tytuł zachowali wciąż Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz (Can-Am). Łącznie w Grupie T4 Nat. zobaczymy osiem pojazdów. W grupie TH z bezpieczną przewagą prowadzą Jacek Soboń i Przemysław Markowski (Nissan), a rywalizować z nimi będzie sześć załóg. Piotr Sołtys i Tomasz Brzeziński (Toyota) otworzą stawkę w grupie Open, w której na zakończenie sezonu pojawią się trzy załogi.
Najliczniejsze grono stanowią seryjne samochody terenowe z grupy T2, których w Drawsku Pomorskim zobaczymy 12 i po raz kolejny w tym sezonie czeka nas starcie producentów. W pierwszej tegorocznej rundzie triumfowała Toyota Land Cruiser, w drugiej Dacia Duster, ale w klasyfikacji generalnej prowadzą Grzegorz Szwagrzyk i Jakub Moliter w Mitsubishi Pajero i to oni będą otwierać trasy w tej grupie. Ścigać ich będą Michał Horodeński i Arkadiusz Sałaciński (Toyota Land Cruiser) oraz Michał Cebula i Filip Chilarzewski (Dacia Duster). Tuż za nimi są kolejne Toyoty oraz liczne grono Dusterów, a różnica między pierwszą a piątą załogą to zaledwie 11,5 punktu. W tej grupie zobaczymy najbardziej zaciętą rywalizację i dosłownie wszystko może się w niej wydarzyć. Załogi Dusterów będą bić się też o punkty w klasyfikacji Dacia Duster Motrio Cup, w której ponownie zobaczymy m.in. Marcelinę Zawadzką i Pascala Brodnickiego.
Za autami z RMPST na trasie pojawi się też osiem załóg rywalizujących w Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych. Stawkę otworzy rodzinny duet Tomasz Gołka i Filip Gołka (Jeep Wrangler) w grupie S1. Liderzy w grupie S2 Domink Jazic i Krzysztof Kuszewski zaprezentują nowy samochód – Dacię Duster, a Marcin Graczyk i Michał Pielużek (Can-Am) będą bronić prowadzenia w grupie SSV.
Pierwsze mistrzowskie tytuły
Dla kierowców motocykli i quadów jest to wyjątkowy sezon, gdyż po raz pierwszy zostaną im przyznane mistrzowskie tytuły. Pod nieobecność lidera klasyfikacji wśród motocykli Macieja Giemzy, walka o miejsca na podium Mistrzostw Polski w Rajdach Baja rozegra się pomiędzy trzema imiennikami, Tomaszem Wikowiczem (KTM), Tomaszem Dąbrowskim (KTM) i Tomaszem Morawskim (Husqvarna).
W grupie Q2, czyli dla quadów z napędem na jedną oś, samotnie po ostatnie punkty do zdobycia będzie zmierzał Michał Gawronek (Suzuki). Ostra walka szykuje się wśród zawodników grupy Q4. Prowadzący Marcin Talaga (Can-Am) będzie miał za sobą m.in. zwycięzców dwóch poprzednich rund: Marcina Wilkołka (Polaris) – triumfatora najtrudniejszego rajdu w sezonie Wysoka Grzęda Baja Poland, oraz klubowego kolegę Jana Stolarczyka (Can-Am), który był najszybszy w pierwszej rundzie sezonu.
W Pucharze Polski w Rajdach Baja lider Jacek Bartoszek (KTM), będzie musiał odpierać ataki motocyklowego duszpasterza – ks. Mariana Augustyna (KTM), który w przypadku niepowodzenia Bartoszka, ma nadal szansę na zwycięstwo w klasyfikacji końcowej sezonu.
W pucharowej klasyfikacji grupy Q4 samotnie czoła poligonowi drawskiemu stawi Rafał Jawień (Polaris).
Finałowe starcie na pewno przyniesie mnóstwo emocji, a łącznie na trasie Baja Drawsko Pomorskie zobaczymy 69 załóg samochodów, ciężarówek, pojazdów SSV oraz kierowców motocykli i quadów. Lista ta zostanie jeszcze uzupełniona przez ekipy zgłoszone do Baja Poland Series – cyklu imprez powołanego przez Fundację Baja Poland dla kierowców, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z rajdami terenowymi.
Skrócony program Baja Drawsko Pomorskie 2020
Piątek, 9 października
(poniższe czasy podane są dla pierwszego startującego pojazdu)
15:00: Start rajdu
Miasteczko Rajdowe Drawsko Pomorskie – ul. B. Prusa
15:30: QS-1 POLIGON – Odcinek Kwalifikacyjny, 20 km
Poligon Drawsko Pomorskie
18:30: Wybór pozycji startowych przez 10 najlepszych kierowców
Ośrodek Kultury w Drawsku Pomorskim
Sobota, 10 października
(poniższe czasy podane są dla pierwszego startującego pojazdu)
7.15: Re-start rajdu
Miasteczko Rajdowe Drawsko Pomorskie – ul. B. Prusa
08:00: OS-2 DRAWSKO POMORSKIE, 142,5 km
Poligon Drawsko Pomorskie
13:15: OS-3 DRAWSKO POMORSKIE, 142,5 km
Poligon Drawsko Pomorskie
15:00: Meta rajdu
Miasteczko Rajdowe Drawsko Pomorskie – ul. B. Prusa
19:00: Ceremonia rozdania nagród
Miasteczko Rajdowe Drawsko Pomorskie – ul. B. Prusa
Kuba Przygoński przed finałową rundą Mistrzostw Polski w rajdach Baja
69 załóg samochodów, ciężarówek, pojazdów SSV oraz kierowców motocykli i quadów stanie na starcie Baja Drawsko Pomorskie 2020. W tym gronie znajdą się również Kuba Przygoński i Timo Gottschalk, którzy powalczą o zwycięstwo w królewskiej klasie samochodów T1.
Od wyników weekendowego rajdu będzie zależeć układ klasyfikacji generalnej, każdy kilometr trasy będzie miał zatem duże znaczenie. To oznacza, że rywalizacja w stawce samochodów, SSV, motocykli i quadów z pewnością będzie stać na najwyższym poziomie. Z numerem jeden do walki w Drawsku Pomorskim ruszą Kuba Przygoński i Timo Gottschalk, dla których będzie to debiut w tej imprezie. Zawodnicy ci staną w piątek i sobotę przed szansą zdobycia mistrzowskiego tytułu w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych.
– Będziemy walczyli o Mistrzostwo Polski, do tej pory nie startowałem w tych zawodach, więc ten tytuł robi się ważny. Musimy dobrze pojechać zawody w Drawsku, nie popełnić błędu, nie uszkodzić samochodu, więc na pewno jest to wyzwanie, tym bardziej, jeśli wziąć pod uwagę to, co działo się kilka tygodni temu podczas Baja Poland. Coraz lepiej czuję się za kierownicą Toyoty Hilux, razem z Timo jesteśmy gotowi do rywalizacji, na pewno będzie fajne ściganie – powiedział przed startem Kuba Przygoński
Baja Drawsko Pomorskie 2020 rozpocznie się od piątkowego (9.10), 20-kilometrowego odcinka kwalifikacyjnego. W sobotę zawodnicy pokonają dwa odcinki specjalne o łącznej długości 285 kilometrów. Ceremonia rozdania nagród została zaplanowana na godzinę 19.