Marcin Lewandowski został ambasadorem halowych mistrzostw Europy, które w marcu odbędą się w Toruniu.
W zawodach wystartują wszystkie największe gwiazdy europejskiej lekkiej atletyki.
– Jestem dumny, że zostałem ambasadorem już nie tylko świetnego mityngu Copernicus Cup, ale również mistrzostw Europy. To będzie dla mnie jedna z najważniejszych imprez w przyszłym roku, bo po raz trzeci będę bronił tytułu mistrza Europy. Na pewno będą to moje ostatnie ME i cieszę się, że będzie to u nas, na naszej ziemi – mówił Lewandowski, wielokrotny medalista mistrzostw świata i Europy w biegu na 1500 metrów, podczas piątkowej konferencji prasowej w Arenie Toruń.
Przygotowania do największej lekkoatletycznej imprezy w Polsce od 45 lat – dokładnie tyle lat temu w Katowicach również odbyły się halowe mistrzostwa Starego Kontynentu – idą zgodnie z planem.
– Wystarczy spojrzeć na nasz obiekt, by wiedzieć, że jesteśmy przygotowani. Od sześciu lat odbywają się tu wielkie imprezy lekkoatletyczne i jest to miejsce, w którym padają rekordy świata. W ostatnim czasie doinwestowaliśmy nieco obiekt, bo wiemy, że musi spełnić najwyższe standardy techniczne. Kilkanaście dni temu zostaliśmy sprawdzeni przez delegację techniczną European Athletic, a ocena jest naprawdę dobra – mówił prezydent Torunia Michał Zaleski.
W trakcie konferencji prasowej przedstawiono również maskotkę imprezy – będzie nią piernikowa Katarzynka. – My torunianie oczywiście wiemy, że najlepiej identyfikują nas Kopernik i toruńskie pierniki, ale wybierając maskotkę kierowaliśmy się m.in. ankietami i wieloma konsultacjami. Katarzynka będzie promowała nas na innych imprezach lekkoatletycznych w tej hali, m.in. podczas mityngu Copernicus Cup, czy halowych mistrzostw Polski – wyjaśniła Mariola Soczyńska, dyrektor Wydziału Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta Torunia.
Zawodnicy, którzy będą reprezentować Polskę w Arenie Toruń podkreślają wagę imprezy.
– Przygotowania idą świetnie, z dużą swobodą wygrałem ostatnio przełajowe mistrzostwa Polski. Nie możemy niestety wyjeżdżać na obozy wysokogórskie, więc ja uciekłem do Warszawy, by trenować w warunkach hipoksyjnych. Mam nadzieję, że w styczniu będę mógł polecieć do RPA na obóz wysokogórski – dodał Marcin Lewandowski.
– Moje przygotowania idą w dobrym kierunku, odbyliśmy dobry obóz w Karpaczu, aż dziwiłem się, że w tym wieku jestem w stanie się tak zmęczyć. Jestem gotowy do tego, żeby dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że będę gotowy, by trzy razy w dobrym stylu pokazać się tu w Toruniu, czyli podczas Copernicus Cup, halowych mistrzostw Polski, a później halowych mistrzostw Europy – mówił Paweł Wojciechowski, który w Arenie Toruń będzie bronił tytułu halowego mistrza Europy w skoku o tyczce. Wojciechowski w najbliższym czasie spędzi w Arenie Toruń sporo czasu, bo tu będzie przygotowywał się do sezonu halowego.
Zapytany o to, jaki ma pomysł, by pokonać rewelacyjnego Armanda Duplatisa, który w 2020 roku podczas Copernicus Cup pobił rekord świata, odpowiedział, że pomysł może być tylko jeden. – Trzeba pobić rekord świata, bo Mondo przeskoczył epokę. Musimy jednak pamiętać, że to jest sport. Jadąc w 2019 roku do Glasgow też nie byłem faworytem, niewiele brakowało, a w ogóle nie zdobyłbym żadnego medalu, a wróciłem ze złotem – dodał Wojciechowski.
Organizatorzy nie kryją, iż mają nadzieję, że sytuacja z pandemią koronawirusa do marca poprawi się na tyle, by można było wpuścić na trybuny kibiców.
– Żyjemy wielką nadzieją, że do 4 marca dojdzie do zmniejszenia ograniczeń w naszym kraju i będzie można liczyć na obecność najważniejszych, czyli kibiców na trybunach Areny Toruń. Bardzo na to liczmy – mówił prezydent Zaleski.
– Mamy na to plan, mamy różne rozwiązania – dodaje Krzysztof Wolsztyński, dyrektor generalny Halowych Mistrzostw Europy Toruń 2021 oraz prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Zapytaliśmy czy jest pomysł, by mimo obostrzeń związanych z pandemią, jednak kibice mogliby pojawić się na Halowych Mistrzostwach Europy? Np. te osoby, które będą zaszczepione na covid-19 będą wpuszczane na to wydarzenie pokazując książeczkę szczepień?
– Wszystko okaże się dopiero w styczniu jakie będą wytyczne z tym związane. Co do kibiców, wszystko zależy od rozwoju pandemii – powiedział Wolsztyński.
Wiadomo, że impreza odbędzie się w najwyższym reżimie sanitarnym. – Zawodnicy, którzy będą przylatywać do Polski, będą musieli mieć ujemne wyniki badań. Będziemy odbierać ich z lotniska osobnym transportem, po czym będą przyjeżdżać do hali na kolejne badania. Dopiero po negatywnym wyniku trafią do hotelu. Przebadani będą wszyscy – zawodnicy, wolontariusze, organizatorzy, sędziowie. Robimy to po to, by wszyscy mogli bezpiecznie startować w naszych zawodach – dodał Wolsztyński.
Już rozpoczęła się rekrutacja wśród wolontariuszy. – W sobotę będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Wolontariusza, zatem tym bardziej zapraszamy do współpracy wszystkich entuzjastów sportu i wolontariatu. W Toruniu będą mogli przeżyć fantastyczną przygodę – wyjaśnił dyrektor HME w Toruniu. Rekrutacja trwa na oficjalnej stronie internetowej mistrzostw www.torun2021.pl i zakończy się 31 stycznia przyszłego roku. Zgłaszać mogą się wyłącznie osoby pełnoletnie ze znajomością języka angielskiego na poziomie minimum komunikatywnym.
Halowe Mistrzostwa Europy Toruń 2021 odbędą się w dniach 4-7 marca w Arenie Toruń.