Jak pozornie niewinna zmiana pozbawia wielu Polaków dostępu do wiarygodnych informacji?
Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: – Wczoraj weszły w życie nowe standardy nadawania w telewizjach naziemnych. Jest to w pewnym sensie odcięcie cyfrowo-informacyjne osób, które nie wymieniły swoich starych odbiorników telewizyjnych. To celowe działanie zmierzające do odcięcia głównie starszych osób od przekazu informacji innych platform, a pozostawienie nadawania tylko Telewizji Polskiej: TVP 1, TVP 2 i TVP Łódź. Radni będą spotykali się z mieszkańcami i rozmawiali na temat wymiany odbiorników lub dekoderów. Jest to działanie partyjne PiS-u, który chce odciąć część społeczeństwa od informacji. Jeżeli dane standardy obowiązują wszystkich, to powinny w równym stopniu obowiązywać też Telewizję Polską. Wyjątki są niedopuszczalne. Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje tę sytuację do własnych celów politycznych. Na to nie może być naszej zgody.
Marcin Hencz, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Jest to cwaniackie zagranie. PiS liczy na to, że część osób, która jest mniej biegła technicznie, dekodera nie wymieni. W efekcie będzie skazana na oglądanie tylko materiałów rządowych i odcięta od wolnych mediów. Nie da się nie powiązać tej sytuacji ze zbliżającymi się wyborami. To kolejna zagrywka PiS-u mająca na celu promowanie mediów rządowych.
(UMŁ)