INNEWODNY

Lima. Historyczny start pływackiej reprezentacji na mistrzostwach świata. Czternaście medali juniorów

Pływackie MŚ 2022 juniorów

W trakcie mistrzostw świata juniorów, które w nocy z niedzieli na poniedziałek zakończyły się w Limie, polscy pływacy wywalczyli aż czternaście miejsc na podium.

Dla biało-czerwonych był to zdecydowanie najlepszy czempionat globu w historii. W klasyfikacji medalowej Polacy znaleźli się tylko za Japończykami i Węgrami.

Ostatniego dnia zawodów Polacy powiększyli swój dorobek o pięć kolejnych medali. Najpierw brąz na 200 m stylem grzbietowym wywalczył Ksawery Masiuk, który cztery długości basenu pokonał w 1:58.55. Później swoją klasę na światowej arenie potwierdzili bracia Chmielewscy. Podobnie jak na mistrzostwach Europy juniorów, bliźniacy nie mieli sobie równych na dystansie 200 m stylem motylkowym. Wygrał Krzysztof (1:55.78), a Michał zdobył srebro (1:57.69).

Czempionat w stolicy Peru zwieńczyły sukcesy sztafet 4×100 m stylem zmiennym. Najpierw Masiuk wraz z Filipem Urbańskim, Michałem Chmielewskim i Krzysztofem Matuszewskim całkowicie zdominowali rywalizację mężczyzn. Uzyskali rezultat 3:40.17 i drugich na mecie Południowoafrykańczyków wyprzedzili o niemal trzy sekundy. Kilka minut po ich sukcesie z brązowych medali cieszyły się Laura Bernat, Karolina Piechowicz, Paulina Cierpiałowska i Julia Kulik. Polki do mety dopłynęły z czasem 4:08.22, a przed nimi finiszowały tylko Japonki i Włoszki.

W niedzielę wysokie miejsca w rywalizacji indywidualnej zajmowali też Filip Kosiński (5. na 200 m stylem grzbietowym z czasem 2:00.76), Filip Urbański (5. na 50 m stylem klasycznym; 28.88) oraz Paulina Cierpiałowska, która finiszowała na 6. pozycji na dystansie 100 m stylem motylkowym, ale do ostatnich chwil liczyła się w walce o medal i po wyścigu mogła się cieszyć z nowego rekordu życiowego (1:00.56).

Tym samym reprezentacja Polski, wspierana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz firmy Arena, Variopool, Carolina Medical Center i MCC Medale, zamknęła zmagania w Limie mając na koncie aż 14 medali (7 złotych, srebrny i 6 brązowych). To dało biało-czerwonym trzecią pozycję w klasyfikacji medalowej. Wyżej znaleźli się tylko Japończycy (7-8-4) i Węgrzy (7-7-0).

Warto wspomnieć, że na najwyższym stopniu podium w trakcie 6-dniowych zawodów stawali też Masiuk, który indywidualnie zwyciężył na 50 i 100 m stylem grzbietowym, Piechowicz, która była najlepsza na 50 i 100 m stylem klasycznym oraz nasza sztafeta mieszana 4×100 m stylem zmiennym. Masiuk został jednym z najbardziej utytułowanych zawodników całego czempionatu. Zmagania zakończył z 6 medalami (4 złotymi i 2 brązowymi). Dodatkowo zawodnik G-8 Bielany Warszawa na dystansie 50 m stylem grzbietowym ustanowił nowy rekord Polski seniorów (24.44).

– Liczby mówią same za siebie. Medale to jednak nie wszystko. Cieszą nas też życiówki, które padły na koniec tak długiego sezonu, rekordy Polski i dwa rekordy mistrzostw świata, które Ksawery Masiuk ustanawiał na 50 i 100 m stylem grzbietowym – podsumował odpowiadający za kadrę narodową juniorów Paweł Wołkow. – To świadczy o sile polskiej reprezentacji i kunszcie trenerów, którzy potrafili znakomicie przygotować zawodników, mimo tylu imprez w tym roku – dodał szkoleniowiec.

Wśród polskich pływaków znów bardzo ważną rolę odegrał duch drużyny. – Chciałem podkreślić super atmosferę, która panowała w kadrze. W niej naprawdę działa siła grupy. Zawodnicy wzajemnie się motywują, wspierają i dopingują sobie nawzajem. Świetnie pokazały to sztafety – zauważył Wołkow.

– W mistrzostwach świata zabrakło Amerykanów, czy Australijczyków, ale nasi zawodnicy rywalizowali z bardzo mocnymi reprezentacjami Japonii, Węgier, Włoch, Brazylii i świetnie sobie poradzili bijąc rekordy życiowe, czy rekordy mistrzostw. Możemy być z nich dumni, zwłaszcza, że zawody odbyły się na koniec długiego i wyczerpującego sezonu letniego. Dla niektórych była to już nawet czwarta impreza międzynarodowa w trakcie ostatnich kilku miesięcy – powiedziała prezes Polskiego Związku Pływackiego, Otylia Jędrzejczak.

– Dla części tej kadry ten rok jest już ostatnim w juniorskiej kategorii. Teraz bardzo ważne będzie, by płynnie przeszli do reprezentacji seniorów i zagościli w niej na dłużej, bo wiemy, że drzemie w nich ogromny potencjał. Można powiedzieć, że Ksawery Masiuk, Laura Bernat czy bracia Chmielewscy już to zrobili. Liczymy, że dołączą do nich kolejni – dodała jedyna polska mistrzyni olimpijska.

Polskie medale mistrzostw świata juniorów w Limie:

Złoto (7):
Karolina Piechowicz (50 m stylem klasycznym)
Karolina Piechowicz (100 m stylem klasycznym)
Ksawery Masiuk (50 m stylem grzbietowym)
Ksawery Masiuk (100 m stylem grzbietowym)
Krzysztof Chmielewski (200 m stylem motylkowym)
4×100 m stylem zmiennym chłopców
4×100 m stylem zmiennym mix

Srebro (1):
Michał Chmielewski (200 m stylem motylkowym)

Brąz (6):
Laura Bernat (200 m stylem grzbietowym)
Krzysztof Chmielewski (400 m stylem dowolnym)
Ksawery Masiuk (200 m stylem grzbietowym)
Filip Urbański (100 m stylem klasycznym)
4×100 m stylem zmiennym dziewcząt
4×200 m stylem dowolnym chłopców

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button