Oto „Lex Pilot”, czyli przepisy z nowego projektu ustawy PiS!
Jak okazało się te zapisy o masowej inwigilacji Polaków to nie jedyna niespodzianka w liczącej 3,5 tysiąca stron nowelizacji Prawa o komunikacji elektronicznej. Rządzący postanowili również zwiększyć zasięg propagandowej telewizji państwowej!
Dodatkowe miliardy złotych wydawane każdego roku na TVP to dla nich za mało i według nowych przepisów w ofercie płatnej telewizji obowiązkowo na pierwszych pięciu przyciskach mają znaleźć się kanały: TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info i TVP Kultura oraz kolejnych 30, które dowolnie wybierze Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Jak podkreśliła Izba Komunikacji Elektronicznej „szkodliwe zmiany w prawie uderzą we wszystkich uczestników rynku płatnej telewizji w Polsce: operatorów, nadawców, twórców, ale przede wszystkim w klientów. Znacząco osłabi się też pozycja kanałów lokalnych popularnych w mniejszych miejscowościach. Dziś te kanały na pilotach często ustawione są na pierwszych miejscach, ponieważ pełnią bardzo ważną, misyjną rolę dla lokalnych społeczności.
To tam szukają najważniejszych informacji dotyczących ich regionu.
Chaos, zubożenie oferty programów, ryzyko wyłączania kanałów, a przede wszystkim wielokrotne wzrosty opłat za telewizję – taki scenariusz czeka klientów płatnej telewizji jeśli w życie wejdzie 'Lex Pilot’.
W nowych przepisach proponuje się m.in. zmianę zasady must-carry, must-offer, (czyli zasadę jakie programy muszą obowiązkowo być w ofercie operatorów)”.
W nowych przepisach, oprócz zmian kolejności na pilocie, planowane jest wprowadzenie wyboru pojedynczych kanałów, do których dostęp – zdaniem Izby – będzie zupełnie nieopłacalny dla klientów, jeśli wypadną one z pakietów i ograniczy się wpływy z reklam. Dlatego tak rzadko można na rynku spotkać model telewizji a la carte. A jeżeli taka oferta jest, to kosztuje bardzo dużo i nie spotyka się z dużym zainteresowaniem.
„Na ostatnim posiedzeniu Sejmu jako Konfederacja złożyliśmy wniosek o odrzucenie całej nowelizacji Prawa komunikacji elektronicznej, ale zostało to zablokowane głosami posłów PiS i Solidarnej Polski i projekt będzie dalej procedowany.
Ale to nie jest nasze ostatnio słowo. W najbliższym posiedzeniu będziemy kontynuować walkę o odrzucenie tej skandalicznej regulacji telewizji i mediów!” – napisała Konfederacja.
Grzegorz Braun:
„Chodzi o to, żeby propaganda obozu Zjednoczonej Łżeprawicy była zawsze 1, 2, 3, 4 i 5 – pod palcem każdego Polaka-rodaka, który sięgnie po swój pilot do tv.”
Poseł Michał Urbaniak o ustawie prawo komunikacji elektronicznej:
„To jest 17 kg gniot, 3,5 tysiąca stron, na których pojawia się LexPilot, czyli specjalne, premiowanie tv publicznej, która zamiast wykonywać swoją misję edukacyjną, informacyjną to robi propagandę dla rządu”.