8 lutego w toruńskiej Arenie i trzy dni później w łódzkiej Atlas Arenie zostaną rozegrane lekkoatletyczne mityngi.
Czy padną rekordowe wyniki w historii w polskich halach?
W Toruniu i Łodzi zostanie rozegranych 14 różnych konkurencji.
– Bardzo się cieszę, że po raz kolejny wystartuję w Toruniu – mówi Konrad Bukowiecki, jeden z najlepszych kulomiotów świata przed mityngiem Copernicus Cup 2020, który w sobotę wieczorem odbędzie się w Arenie Toruń. Większość konkurencji będzie świetnie obsadzona, a zainteresowanie kibiców było tak ogromne, że biletów już dawno nie ma.
Bukowiecki powalczy m.in. z innym świetnym polskim kulomiotem Michałem Haratykiem i z Chorwatem Filipem Mihaljeviciem, który ma drugi po Bukowieckim wynik w tym sezonie. – Starty w Polsce mają w sobie coś magicznego, wiec nie mogę się już doczekać. Przez krótki czas przygotowań nie jestem jeszcze w optymalnej formie, ale nie jest też źle, co pokazały ostatnie starty. Ostatnio pchnąłem prawie 22 m, więc w Toruniu dobrze byłoby dołożyć jeszcze trochę do tej odległości – mówi Bukowiecki.
Świetnie obsadzony będzie także konkurs skoku o tyczce, choć w ostatniej chwili z powodu kontuzji z sezonu halowego zrezygnował Piotr Lisek. Wystartują jednak m.in. Paweł Wojciechowski, wicemistrz świata Szwed Armand Duplantis, Kanadyjczyk Shawnacy Barber, czy Grek Konstantinos Filippidis.
– Lekkoatletyczne emocje wracają po krótkiej przerwie, a Copernicus Cup to dla mnie bardzo ważny występ, bo przecież przed własną publicznością, w moim regionie. Zaczyna się kluczowy sezon, więc mam nadzieję, że rozpocznę go wysokim skakaniem w Toruniu, a zakończę medalem na igrzyskach w Tokio. Taki jest plan – deklaruje Wojciechowski.
W rywalizacji na 400 metrów kobiet kibice w Toruniu zobaczą m.in. wszystkie Aniołki Matusińskiego. – To jeden z moich ulubionych mityngów i to nie tylko dlatego, że udało mi się już dwukrotnie go wygrać. To jedyna impreza w Polsce, która gromadzi komplet kibiców. Na trybunach nie zabraknie moich znajomych czy rodziny, więc mam dodatkową motywację – mówi Iga Baumgart-Witan.
Do Torunia, oprócz wspomnianego Duplantisa, przyjadą także m.in. skoczkini w dal Maryna Bekh-Romanczuk, czy płotkarz Andrew Pozzi. Copernicus Cup zakończy kapitalnie obsadzony bieg na 800 metrów. – Mamy czterech zawodników z najlepszymi czasami w tym roku w hali, wśród nich Adama Kszczota, plus medalistów Mistrzostw Świata w Doha Marcina Lewandowskiego i Amela Tukę – wylicza Wolsztyński.
Mityng rozpocznie się po godzinie 18 konkursem skoku w dal kobiet. Dekoracje zwycięzców zaplanowano przed godz. 21.
Program COPERNICUS CUP 2020. Sobota, 8 lutego, Arena Toruń
17:57 CEREMONIA OTWARCIA
18:05 Skok w dal K
18:10 60m ppł. K (eliminacje)
18:25 60m ppł. M (eliminacje)
18:30 Pchnięcie kulą M
18:35 1500m K
18:45 1500m M
18:55 60m K (eliminacje)
18:55 Skok o tyczce M
19:05 60m M (eliminacje)
19:20 400m K (2 biegi)
19:35 400m M (2 biegi)
19:55 60m ppł. K FINAŁ
20:10 60m ppł. M FINAŁ
20:20 60m M FINAŁ
20:30 60m K FINAŁ
20:40 800m M
20:50 DEKORACJE ZWYCIĘZCÓW