Robert Kubica kontynuuje swoją wirtualną przygodę.
Już w sobotę (25 kwietnia), wspólnie z partnerami z zespołu Orlen Team Targa stanie do rywalizacji na legendarnym torze Nürburgring.
Po 12-godzinnym starciu na torze Suzuka, na którym zespół ten zajął 3. miejsce, Robert Kubica wraz z partnerami wraca do rywalizacji na platformie iRacing. Tym razem zawodników czeka dwukrotnie dłuższa potyczka na torze Nürburgringu w klasie GT3. Zespół pojedzie tym razem BMW Z4 GT3.
– Tym razem wyzwanie jest jeszcze większe, ponieważ wystartujemy w bardzo kultowym 24-godzinnym wyścigu, na historycznym torze. Jest to dla kibiców, ale też dla kierowców chyba jeden z najbardziej kultowych torów świata. Nigdy nie miałem okazji na nim startować w rzeczywistości, ale zawsze chciałem i to dzięki wirtualnym możliwościom właśnie się stanie – powiedział Robert Kubica.
Oprócz Kubicy ponownie pojadą simracerzy Marcin Skrzypczak, Pablo Araujo, Niall Quin oraz jego brat Graham. Zawodnicy będą wymieniać się za wirtualnym kółkiem podczas trwania wymagającego wyścigu.
– Nürburgring to oldschoolowy tor, na którym błędy naprawdę nie są mile widziane. Nazywa się go zielonym piekłem. Myślę, że sama nazwa dużo mówi o tym, co tam może się dziać. Liczę na doping kibiców nie tylko dla mnie, ale też dla całego zespołu – podsumował Kubica.
Dla polskiego kierowcy zmagania w wirtualnych wyścigach to nowe wyzwanie i forma treningu. Kibice mają dzięki temu okazję do przeżywania sportowych emocji, mimo braku wyścigów Formuły 1 i DTM.
Transmisję wyścigu będzie można śledzić na kanale Orlen Team na Facebooku. Początek relacji o w sobotę, około godziny 15.45.