Jadący Toyotą GT86 Kuba Przygoński znacznie polepszył swój wynik ze Słomczyna i zakończył rywalizację w klasie PRO na drugim miejscu kolejnej rundy Driftingowych Mistrzostw Polski 2019.
Na miejscu pierwszym uplasował się Paweł Borkowski, a na trzecim Igor Stolarek. Zawodnik ORLEN Team broni tytułu zdobytego w 2018 roku.
Po kwalifikacjach w klasie PRO Kuba Przygoński z 4. lokatą i 95,5 pkt uplasował się w TOP 32, by ostatecznie zakończyć zawody na podium.
– Kończę drugą rundę Mistrzostw Polski w Kielcach na drugiej pozycji. Cieszę się z tego wyniku. Razem z Pawłem Borkowskim mieliśmy bardzo zacięty finał. Jechaliśmy ekstremalnie szybko. Na pewno szybciej niż w poprzednich przejazdach. Walka była bardzo, bardzo agresywna więc cieszę się, bo o to chodzi w drifcie. Tor w Kielcach jest super, bo rozpędza się na nim do 180-190 km/h i wpada w zakręt. Kończymy bardzo późno zawody, bo
o 21, a zaczęliśmy o 8 rano. Były treningi, kwalifikacje i starty, więc jesteśmy bardzo zmęczeni , ale i bardzo zadowoleni – mówi Kuba Przygoński, zawodnik ORLEN Team.
Tor Kielce, który był areną drugiej rundy Driftingowych Mistrzostw Polski, powstał w latach 70. w Miedzianej Górze. Jego długość wynosi 4160 metrów. Kieleckie zawody były 2. z tegorocznych 6 rund zmagań o tytuł mistrzowski. Kolejny start już 13 i 14 lipca na Autodromie Bemowo w Warszawie.
(org.)