POZNAŃ

Krystian G. sprawca śmiertelnego potrącenia 13-latki sprowadzony do Polski

Poznań

33-letni Krystian G. przed trzema laty śmiertelnie potrącił jadącą rowerem 13-letnią Tosię.

W grudniu 2023 r. sąd skazał go na karę 7 lat i 3 miesiące więzienia. Bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku oskarżony zniknął. W lipcu tego roku został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania na terenie Holandii. W minionych dniach trafił już do polskiego więzienia.

16 lipca 2021 roku na drodze do wsi Nowy Świat, w powiecie leszczyńskim Krystian G. będąc pod wpływem narkotyków i jadąc z dużą prędkością skodą, na przejeździe rowerowym potrącił 13-letnią Tosię. Dziewczynka zmarła w szpitalu po kilku dniach.

W grudniu 2023 r. poznański sąd wydał prawomocny wyrok. Krystian G. został skazany na karę 7 lat i 3 miesiące więzienia. Do zakładu karnego jednak nie trafił. Mężczyzna odpowiadał z wolnej stopy. Po wyroku zniknął.

Sprawca wypadku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Policjanci z Leszna zwrócili się do miejscowego sądu, o wydanie listu gończego. Ustalili też, że podejrzany wyjechał poza granice kraju chcąc uniknąć odpowiedzialności za popełnione ciężkie przestępstwo. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał Europejski Nakaz Aresztowania.

Policjanci z Leszna czynili starania, żeby jak najszybciej zatrzymać zbiega. Byli w stałym kontakcie z kolegami z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Poznaniu, którzy finalnie przejęli sprawę. Poznańscy „Łowcy Głów” zdobyli informacje, że Krystian G. ukrywał się na terenie Holandii. Za pośrednictwem Biura Międzynarodowej Współpracy Policji wiadomości te przekazali policjantom holenderskim.

Współpraca policjantów obu krajów doprowadziła do zatrzymania 17 lipca br. Krystiana G. na terenie Holandii. W minionych dniach sprawca śmiertelnego wypadku został przetransportowany do polskiego więzienia, gdzie będzie odbywał zasądzoną karę pozbawienia wolności.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button