MOTOSPORT

Kajetanowicz i Szczepaniak prowadzą w Rajdzie Turcji

Rajd Turcji 2020

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak nie dali szans rywalom na pierwszej, sobotniej pętli Rajdu Turcji.

Kajetanowicz – rajd Turcji 2020 (fot. Kajto.pl)

Załoga Rally Team wygrała dwa odcinki specjalne i zdecydowanie lideruje w swojej kategorii! Tempo Polaków plasuje ich na dziesiątym miejscu klasyfikacji generalnej, przed nimi są już tylko samochody klasy WRC.

Polacy rozpoczęli od świetnego czasu na porannym, blisko 32-kilometrowym odcinku Yeşilbelde 1. Pokonali tam wszystkich rywali w samochodach Rally2, łącznie z załogami fabrycznymi, wychodząc na prowadzenie w WRC 3. Podobnie było na kolejnym odcinku, Datça 1 (8,75 km), gdzie powiększyli swoją przewagę i uzyskali doskonały, dziewiąty czas w klasyfikacji generalnej, pokonując w równej walce jedną z załóg w samochodach WRC. Załoga ta może pochwalić się świetną skutecznością – wygrywała odcinki w każdym z tegorocznych startów! Pętlę zakończyła próba Kızlan 1 (13,15 km), na której Kajetanowicz i Szczepaniak zanotowali drugi czas, tylko 1,5 sekundy za zwycięzcami.

Kajetanowicz (fot. Kajto.pl)

– Po pierwszej sobotniej pętli prowadzimy w rajdzie, utrzymujemy dobre tempo i wszystko idzie zgodnie z planem. To napawa optymizmem, ale w tym rajdzie niczego nie można być pewnym i dlatego musimy zachować pełną koncentrację do samego końca, a przy tych temperaturach nie jest to takie łatwe. Są w tym rajdzie odcinki specjalne, na których rywalizujemy i wygrywamy z zespołami fabrycznymi, a także tymi z WRC. Były odcinki, po których podchodzili do nas rywale i gratulowali mówiąc, że nie są w stanie nawiązać z nami walki. To bardzo nas cieszy, ale tak jak mówiłem, do samej mety niczego nie możemy być pewni i cały czas musimy uważać. Na drugiej pętli czeka nas wiele kamieni na trasie, będziemy musieli decydować, które ominąć, a po których możemy przejechać. Jest to rajd kompromisów, w którym z jednej strony liczy się jak najszybsze dotarcie do mety, a z drugiej należy dbać bardzo o sprzęt. Bez względu na wszystko, chcemy utrzymać dobre tempo i walczyć o wygraną – komentował Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.

Kajetanowicz – rajd Turcji 2020 (fot. Kajto.pl)

Na odcinkach panują bardzo trudne warunki. Jest wysoka temperatura, unosi się sporo kurzu, a na samej trasie pojawia się wiele głazów, które tylko czekają, by uszkodzić samochód. O trudach zawodów przekonał się już aktualny mistrz świata, Ott Tänak, który po uszkodzeniu samochodu musiał wycofać się z rywalizacji.

Druga pętla wystartuje o 14:45 czasu miejscowego i rozpocznie ją kolejny przejazd najdłuższej w etapie próby Yeşilbelde 2 (31,79 km), po którym załogi przejadą OS Datça 2 (8,75 km) oraz OS Kızlan 2 (13,15 km).

Kajetanowicz – rajd Turcji 2020 (fot. Kajto.pl)

Rajd Turcji 2020: Kajetanowicz i Szczepaniak wiceliderami zmagań!

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak w świetnym stylu zakończyli piątkowe zmagania w Rajdzie Turcji. Polacy pierwsze dwa odcinki specjalne pojechali bardzo dobrym tempem i są wiceliderami zmagań w kategorii WRC 3! Załoga Rally Team dwukrotnie uzyskiwała drugi czas, a ich wyniki pozwalają także plasować się przed większością załóg fabrycznej kategorii WRC 2. Nasz duet jest także na wysokim, trzynastym miejscu klasyfikacji generalnej!

Pierwszą arenę zmagań stanowiła próba OS1 İçmeler, o długości 13,90 km. Kajetanowicz i Szczepaniak (Škoda Fabia Rally2 evo) najeżoną ostrymi głazami próbę ukończyli na drugiej pozycji, 6,1 sekundy za duetem Bulacia Wilkinson/Der Ohannesian (Citroën C3 R5). 4,9 s do Polaków stracili Johnston i Kihurani (Citroën C3 R5), którzy niestety odpadli z rywalizacji na kolejnej próbie. Na OS2 Gökçe, 11,32 km Polacy powtórzyli drugi czas i zakończyli dzień, plasując się nieco ponad 12 sekund za liderami.

– Pierwszy dzień Rajdu Turcji za nami. Wsiedliśmy do tego pociągu i jedziemy z całą czołówką, a to dobry prognostyk przed kolejnym etapem. Jutro na pewno będziemy cisnąć, bo różnica do pierwszego miejsca jest naprawdę niewielka. Musimy jednak pamiętać, że jest to rajd bardzo trudny dla sprzętu, dlatego ważna będzie równowaga i doświadczenie, które mamy z poprzedniego roku. Jutro dodatkowo będziemy się ścigać cały dzień w największych upałach, co będzie bardzo wymagające. Dzisiaj na trasie drugiego odcinka specjalnego unoszący się kurz mocno utrudniał widoczność. Nie było widać wielu zakrętów i przeszkód na drodze, ale nasze notatki zadziałały prawidłowo i z dobrym wynikiem dotarliśmy do mety – podsumował dzień Kajetan Kajetanowicz, drugi zawodnik WRC 2 ubiegłego sezonu.

Sobota (19.09) będzie najdłuższym dniem rajdu, zarówno pod względem czasu spędzonego na trasie, jak i łącznej długości odcinków specjalnych. Tego dnia organizator zaplanował trzy oesy (łącznie 107,38 km), które kierowcy pokonają dwukrotnie, w dwóch pętlach, oddzielonych przerwą serwisową. O 8:45 czasu miejscowego (7:45 w Polsce) ruszy najdłuższy tego dnia odcinek Yeşilbelde 1 (31,79 km). Następnie kierowcy ścigać będą się na Datça 1 (8,75 km) oraz Kızlan 1 (13,15 km). Druga pętla wystartuje o 14:45 czasu miejscowego i rozpocznie ją odcinek Yeşilbelde 2 (31,79 km), po którym kierowcy przejadą Datça 2 (8,75 km) oraz Kızlan 2 (13,15 km).

Na niedzielę (20.09) zaplanowano dwa odcinki specjalne, które kierowcy również pokonają dwukrotnie. Obie pętle tego dnia liczyć będą łącznie 90,4 km. O 7:30 czasu miejscowego (6:30 w Polsce) ruszy najdłuższy odcinek rajdu Turcji, Çetibeli 1 (38,15 km), a następnie kierowcy ruszą do zdecydowanie krótszej próby Marmaris 1 (6,28 km). Po przerwie serwisowej, o 11:10 czasu miejscowego rozpocznie się druga tego dnia pętla. Kierowcy ponownie ruszą trasą Çetibeli 2 (38,15 km), a zmagania zakończy Power Stage Marmaris 2 (6,28 km).

W swojej klasie WRC3 Kajetanowicz i Szczepaniak zmierzą się z 11 załogami. Wyniki rajdu poznamy w niedzielę, około godziny 13:30 czasu polskiego.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Back to top button