Czołowi triathloniści świata wystartują w niedzielę podczas zawodów IRONMAN 70.3 Gdynia.
Zobaczymy mistrzów świata, medalistów Igrzysk Olimpijskich oraz mistrzów Europy. Takiej obsady w historii gdyńskich zawodów jeszcze nie było, a to gwarantuje, że rywalizacja będzie niezwykle emocjonująca.
Organizatorzy IRONMAN 70.3 Gdynia przyzwyczaili już wszystkich, że potrafią ściągnąć do Polski tuzy światowego triathlonu. Nie inaczej będzie tym razem. W niedzielę w tzw. „połówce” wystartuje choćby Patrick Lange. Niemiec to dwukrotny mistrz świata IRONMAN, który jako pierwszy człowiek w historii, pokonał ten dystans poniżej ośmiu godzin podczas Mistrzostw Świata na Hawajach.
– O zawodach w Gdyni słyszałem same wspaniałe rzeczy – powiedział debiutujący w Gdyni Patrick Lange. – Rozmawiałem na ten temat z moimi kolegami, Borisem Steinem, który także w niedzielę tu wystartuje oraz Nilsem Frommholdem, zwycięzcą pierwszej edycji tej rywalizacji. Zadałem im sporo pytań i już nie mogę się doczekać niedzielnego startu – zdradził dwukrotny mistrz świata na dystansie IRONMAN.
Jednym z rywali Patricka Lange będzie jego dobry kolega z reprezentacji Niemiec, Boris Stein, który w Gdyni wystartuje już trzeci raz. W 2017 roku Stein okazał się bezkonkurencyjny i wywalczył pierwsze miejsce.
– Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi do głowy, gdy sięgam pamięcią do tamtych zawodów, to fakt, że zmagałem się ze sporym kryzysem na ostatnich kilometrach trasy biegowej – przyznał Boris Stein. – Jednak teraz, podczas niedzielnej rywalizacji, moim głównym celem nie jest zwycięstwo. Najważniejsze jest to, że w ogóle możemy się ścigać, że zawody w Gdyni dojdą do skutku. Po tak długim czasie przerwy, cieszę się niezmiernie, że wreszcie możemy ponownie stanąć na starcie – podsumował zwycięzca gdyńskich zawodów z 2017 roku.
W rywalizacji kobiet zdecydowaną faworytką jest Szwedka, Lisa Norden. Reprezentantka kraju Trzech Koron ma już na swoim koncie tytuł mistrzyni świata oraz wicemistrzostwo olimpijskie. W Gdyni zaś wystartuje po raz pierwszy.
– Czuję sporą adrenalinę związaną ze startem – powiedziała Lisa Norden. – Co prawda podczas przerwy wynikającej z pandemii miałam okazję brać udział w zawodach, ale były to tylko wyścigi kolarskie. Rywalizacja w Gdyni to będą pierwsze zawody triathlonowe po dłuższym czasie, dlatego bardzo się cieszę, że tu jestem – podsumowała Szwedka.
Okazję do zmierzenia się z tak utytułowanymi zawodnikami będą mieli reprezentanci Polski. Już po raz trzeci w zawodach Enea IRONMAN 70.3 Gdynia wystartuje Tomasz Brembor.
– Cieszę się, że jak co roku jest w Gdyni wiele znakomitych zawodniczek i zawodników – powiedział Tomasz Brembor. – Będziemy się mogli sprawdzić na arenie międzynarodowej. Zapowiada się bardzo mocne ściganie i z tego jestem najbardziej zadowolony, tym bardzej, że tych startów, z wiadomych wzgledów, jest w tym roku tak mało. – wyznał triathlonista GVT BMC 3SOFT.
Oprócz wspomnianych wcześniej zawodników, w kontekście walki o zwycięstwo warto jeszcze wymienić Michaela Raelerta, kolejnego z wybitnych niemieckich triathlonistów, którego zobaczymy na trasie IRONMAN 70.3 Gdynia. To także niezwykle utytułowany sportowiec, dwukrotny mistrz świata IRONMAN 70.3 oraz trzykrotny mistrz Europy również na „połówce”. Nagromadzenie mistrzów i mistrzyń świata, którzy w niedzielę o 7:00 rozpoczną rywalizację na gdyńskiej plaży jest więc ogromne. To kolejny dowód, że IRONMAN 70.3 Gdynia rozwija się we właściwym kierunku.
Zawody IRONMAN 70.3 Gdynia odbywają się w wyjątkowych warunkach, związanych z pandemią COVID-19. W związku z tym, organizatorzy wprowadzili szereg zmian w rywalizacji, by dbać o bezpieczeństwo zawodników, wolontariuszy oraz obsługi. Przykładem minimalizowania ryzyka zachorowań była choćby konferencja prasowa, którą dziennikarze mogli śledzić online. Zawodnicy zaś utrzymywali dystans społeczny oraz zobowiązani byli do noszenia osłon twarzy.