W Osieku na Dolnym Śląsku znaleziono szczątki 71-letniego mężczyzny.
Po sekcji zwłok okazało się, że hodowcę zjadły świnie na jego posesji. Fragmenty szkieletu, tj. kości, czaszkę odnaleziono kilka dni temu.
Rolnik hodował krzyżówki świni hodowlanej i dzika. Wiadomo, że mężczyzna mieszkał sam i często nadużywał alkoholu.
Prokuratura Rejonowa w Lubinie zajęła się tą sprawą. Jeszcze nie jest wiadomo, czy mężczyzna zmarł przez chorobę, a potem go zwierzęta zjadły. Prawdopodobnie były bardzo głodne, bo właściciel je zaniedbywał.
Powiatowy lekarz weterynarii zdecydował o uśpieniu całej trzody. Następnie zostaną one zutylizowane.