W Gdyni znaleziono zwłoki sześcioletniego chłopca.
Gdy matka dziecka wróciła z pracy do mieszkania to wtedy zobaczyła ciało jej syna. Na 112 zadzwoniła ok. godz. 10:15 i powiedziała, że jej mąż zabił ich dziecko.
Przed przyjazdem policji 44-latka już nie było.
Trwa policyjna obława za podejrzanym mężczyzną. Prawdopodobnie poszukiwanym jest ojcem dziecka i jest czynnym żołnierzem Wojska Polskiego.
Na miejscu tragedii pracują śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, którzy zabezpieczają wszystkie ślady. Do śmierci sześciolatka przyczyniła się osoba trzecia.
Policyjny psycholog wspiera rodzinę tego dziecka.
Nieoficjalnie wiadomo, że chłopiec ma mieć rany cięte w obrębie szyi. W mieszkaniu odkryto ciało psa.
Do dzielnicy Karwiny przyjechało mnóstwo radiowozów, karetek pogotowia i żandarmerii wojskowej.