MUZYKA

Emocje na Męskim Graniu 2018 w Katowicach [ZDJĘCIA]

Drugi koncert w ramach trasy Męskie Granie 2018 już za nami.

W katowickiej Strefie Kultury nie brakowało emocji – Natalia Przybysz niespodziewanie pojawiła się na scenie w towarzystwie rodziców, FISZ EMADE TWORZYWO wspólnie z gośćmi na nowo zinterpretowali utwory Kazika, a Kortez zahipnotyzował publiczność swoim niepowtarzalnym głosem. W Katowicach zabrzmiał również singiel „Początek” w wykonaniu Męskie Granie Orkiestra, podczas którego goście wydarzenia szaleli pod sceną.

Sobotnia odsłona trasy zaczęła się od jazzowych brzmień na najwyższym poziomie – wszystko za sprawą składu EABS, który brawurowo zaprezentował utwory inspirowane twórczością Krzysztofa Komedy. Następnie na scenę wkroczyła Natalia Przybysz. Artystka zaprosiła do siebie rodziców, z którymi wspólnie zaśpiewała utwór „Dzieci malarzy”. Wokalistce towarzyszył później także Wojciech Waglewski. Muzycy wykonali razem „Przeze mnie”. Następnie nowy materiał z płyty „Wiedza o Społeczeństwie” zaserwował zespół LAO CHE. Ku zaskoczeniu fanów, razem z muzykami w Katowicach zagrali Dawid Podsiadło i FISZ.

Z każdym kolejnym koncertem emocje rosły. Po 20.00 na scenie pojawili się FISZ EMADE TWORZYWO, którzy porwali, wykonując m.in. „Zwiedzam świat”. Artyści zaprezentowali także projekt przygotowany specjalnie na potrzeby tegorocznej trasy. W ramach Tribute to Kazik zinterpretowali ważne utwory wokalisty KULTU. Na scenie towarzyszyli im Łona i Webber, Pablopavo, Błażej Król, Krzysztof Ostrowski oraz Barbara Wrońska. Później przed publicznością stanęli muzycy z jedynego pięcioosobowego kwartetu w Polsce – Kazik & Kwartet ProForma. Po ich żywiołowym występie nadszedł czas na melancholijny koncert Korteza, który spotkał się z dużym uznaniem zebranych gości.

Najwięcej emocji wzbudził występ zespołu Męskie Granie Orkiestra w składzie KORTEZ, PODSIADŁO, ZALEWSKI, Marcin Macuk, Olek Świerkot, Kuba Staruszkiewicz, Pat Stawiński i Andrzej Markowski. Muzycy porwali zwłaszcza wykonaniem singla „Początek”, który zagrali zarówno na początku, jak i na końcu koncertu. Artyści zaprezentowali także zupełnie nowe aranżacje znanych utworów m.in. „Grandy”, „Keskese” oraz „Szarych Miraży”, na koniec których Krzysztof Zalewski wskoczył w bawiący się tłum. Na scenie w utworze „Gołota” zespołowi towarzyszył Kazik, a w utworze „Co tak wyje” – Łona i Webber.

Nie mniej interesująco było pod sceną Ż. Najpierw mocne gitarowe granie zaserwowali muzycy z The Freuders. Następnie nadszedł czas na łagodniejsze brzmienia w wykonaniu Barbary Wrońskiej, która zaprezentowała materiał z solowej płyty – „Dom z ognia”. Po tym występie nastąpiła kolejna artystyczna wolta i mocne brzmienia zaprezentował zespół Ted Nemeth. Na zakończenie na scenie Ż zagrał Baasch hipnotyzując gości mieszanką muzyki elektronicznej i synth-popu.
(org.)

Emocje na Męskim Graniu 2018 w Katowicach

Zdjęcie 3 z 14

fot. D. Kramski / M. Murawski / org.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button