PIŁKA RĘCZNAREPREZENTACJA

El. ME 2024. Polki z kolejną porażką z Dunkami

EHF EURO

Reprezentacja Polski kobiet przegrała z Danią (31:39) w swoim drugim meczu eliminacji Mistrzostw Europy 2024.

O awansie na czempionat Starego Kontynentu zadecydują zatem kwietniowe spotkania biało-czerwonych z Kosowem.

Dania – Polska 39:31 (22:13)

Polska: Płaczek, Zima – Galińska, Kobylińska 4, Balsam 9, Wiertelak, Matuszczyk 2, Górna, Tomczyk 1, Więckowska 1, Rosiak 1, Przywara, Urbańska 1, Michalak 3, Kochaniak-Sala 5, Uścinowicz 4

Dania: Kristensen, Toft – Nielsen 4, S. Iversen 3, Hageso 2, A. M. Hansen 3, Haugsted, A. U. Hansen 2, Jorgensen 7, Jensen 2, Burgaard 1, Petersen 3, Hojlund 5, Friis 3, R. Iversen 3, Halilcevic 1

Biało-czerwone do sobotniego spotkania z Dunkami w Ballerup przystępowały niespełna 72 godziny po domowej porażce w Lubinie (22:26). W pierwszym meczu przeciwko wicemistrzyniom Europy prezentujące się z pozytywnej strony Polki długo dotrzymywały kroku renomowanym rywalkom (kwadrans przed końcem spotkania wciąż był remis), więc w rewanżu liczyliśmy na podobne emocje.

Za najlepsze zawodniczki meczu wybrano Magdę Balsam i Kristinę Jorgensen.

Magda Balsam i Monika Kobylińska skomentowały wyjazdową porażkę reprezentacji Polski z Danią (31:39) w drugim meczu eliminacji Mistrzostw Europy 2024. “Rywalki pokarały nas szybkimi atakami” – ocenia pierwsza z wymienionych. “Zawiodła nas obrona” – dodaje druga.

Magda Balsam: To był dla nas trudny mecz pod każdym względem. Jeszcze przed startem wiedziałyśmy, że w Danii będzie się grało ciężko. Tak jak nam świetnie występowało się przed własną publicznością w Lubinie, tak w Bellerup mocne były rywalki. Ich świetna publiczność poniosła je do zwycięstwa. Nasza defensywa nie funkcjonowała tak dobrze, jak w poprzednim meczu. Rywalki pokarały nas szybkimi atakami.

Monika Kobylińska: Zawiodła nas dzisiaj obrona, zwłaszcza w pierwszej połowie. Oprócz tego, uważam, że Dunki w pierwszej części biegały więcej i pokazały większą determinację. My w ataku popełnialiśmy błędy i nie nadążałyśmy wracać pod swoją bramkę. Nie wiem, dlaczego między meczem w Lubinie i dzisiejszym była taka różnica. Myślę jednak, że klucz jest w obronie. 31 rzuconych bramek Danii to jest dobry wynik, ale 39 straconych już nie.

W obliczu dwóch porażek z Dunkami, o awansie reprezentacji Polski na turniej EHF EURO 2024 zadecydują kwietniowe spotkania Polek z Kosowem. Pierwsze zaplanowano na 4 kwietnia w Prisztinie, drugie – na 7 kwietnia w Zielonej Górze.
(ZPRP)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button