Według najnowszego raportu WWF konsumpcja w UE odpowiada za 16% wylesiania obszarów tropikalnych związanych z handlem międzynarodowym.
UE jest jednym z największych na świecie importerów produktów związanych z wylesianiem lasów tropikalnych, ustępując tylko Chinom.
Soja (składnik pasz dla zwierząt hodowlanych), wołowina, kawa i kakao – aby mogły być dostępne na naszym rynku, w innych regionach świata muszą być wycinane lasy. UE zajmuje drugie miejsce w światowym rankingu niszczycieli lasów. Na jego czele znajdują się Chiny, odpowiedzialne za 24 procent wycinki lasów deszczowych.
Za trzeciego największego niszczyciela lasów WWF uznaje Indie (9 procent globalnej wycinki), które znalazły się tuż przed Stanami Zjednoczonymi (7 procent).
Marta Grzybowska ekspertka ds. zrównoważonej gospodarki twierdzi, iż „Na całym świecie wylesianie i przekształcenie ekosystemów napędzają kryzys klimatyczny i utratę różnorodności biologicznej, niszcząc źródła utrzymania i zagrażając naszemu zdrowiu. W tej chwili UE jest częścią problemu, ale dzięki odpowiedniemu prawodawstwu moglibyśmy być częścią rozwiązania”.
Produktami, których import do UE ma najbardziej niszczycielski wpływ na lasy deszczowe, jest soja (przypada na nią około 31 procent powierzchni wycinanych lasów) oraz olej palmowy (około 24 procent). Pod uprawy soi i na potrzeby produkcji niecertyfikowanego oleju palmowego karczowane są przede wszystkim lasy w Ameryce Łacińskiej oraz Azji Południowej. Dalej jest wołowina, kawa i kakao.
Kluczowe wnioski z raportu:
- UE jest drugim największym importerem produktów przyczyniających się do wylesiania po Chinach. W 2017 r. UE była odpowiedzialna za 16% wylesiania związanego z handlem międzynarodowym, obejmując łącznie 203 000 hektarów i 116 mln ton CO₂.
- Soja, olej palmowy i wołowina były produktami, które w największym stopniu przyczyniły do niszczenia lasów tropikalnych, a następnie produkty z drewna, kakao i kawa.
- W tym okresie największe gospodarki UE – Niemcy, Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania, Holandia, Francja, Belgia i Polska – były odpowiedzialne za 80% wylesiania przez UE*.
- Popyt UE na te towary prowadzi również do zniszczenia ekosystemów nieleśnych, takich jak łąki lub tereny podmokłe.
W 2020 r. blisko 1,2 mln osób przyłączyło się do konsultacji społecznych UE w sprawie wylesiania w ramach prowadzonej przez organizacje pozarządowe kampanii #Together4Forests, aby domagać się silnego, ambitnego prawodawstwa mającego na celu rozwiązanie problemu wpływu UE na lasy i inne ekosystemy. Piłka jest teraz po stronie instytucji UE, aby urzeczywistnić prawo, którego domagali się obywatele.
*Poprzez wykorzystanie i konsumpcję towarów zagrażających lasom deszczowym.
(WWF)