Donald Tusk z całą rodziną przyleciał do Watykanu, by spotkać się z papieżem Franciszkiem.
Podczas audiencji Tusk podarował papieżowi drzewko dębu.
Przewodniczący Rady Europejskiej przybył tam jeszcze przed zgromadzeniem synodu biskupów poświęconemu m.in. lasom amazońskim.
W trakcie wizyty rozmawiano o kwestiach międzynarodowych oraz o przyszłości UE i migracji.
Na audiencji razem z byłym premierem była jego żona, córka z mężem (z ich córką) oraz syn z żoną (z ich trzema synami).
– Z papieżem Franciszkiem rozmawialiśmy o różnicy między „populizmem” a „popularyzmem”, o odróżnianiu polityki „zadowalania ludzi” od polityki „dla ludzi”. To kluczowe zagadnienie dla chrześcijańskich demokratów w Europie – napisał Donald Tusk na Twitterze.
Przewodniczący Rady Europejskiej ofiarował papieżowi drzewko dębu, gdyż w Polsce drzewo to jest symbolem siły. Zaś Franciszek wręczył Tuskowi m.in. płaskorzeźbę z gołąbkiem pokoju.
To już trzecie spotkanie Tuska z papieżem Franciszkiem.