13 stycznia Eryk Goczał został zdyskwalifikowany z Rajdu Dakar 2024.
Dalsze czynności podejmowane przez E Rally Team w związku z wykluczeniem załóg z Rajdu Dakar 2024:
„- Informujemy, że poczyniliśmy starania w celu uchylenia błędnych (w ocenie E Rally Team) decyzji dyskwalifikujących.
– Złożyliśmy wniosek o rewizję decyzji sędziów w związku z nowymi okolicznościami w sprawie.
Zgodnie z powziętymi przez nas informacjami, Organizator dopuścił do udziału inne pojazdy posiadające sprzęgła, które zawierają elementy kompozytowe z osłoną metaliczną, co jest sprzeczne ze stanowiskiem sędziów w sprawie E Rally Team.
– Dodatkowo zaznaczamy, że w pierwszej kolejności sędziowie odmówili przyjęcia wyżej wymienionego wniosku o rewizję wskazując na jego spóźnienie, co jest sprzeczne z regulaminem. Te same osoby, które nie znają swojego własnego regulaminu dokonały wykluczenia dwóch naszych załóg z Rajdu Dakar 2024.
– Wniosek złożony innymi drogami został jednak rozpoznany, a co potwierdza wadliwość pierwszej decyzji jego nieprzyjęcia. Wniosek został jednak rozpatrzony negatywnie (w innym przypadku sędziowie musieliby przyznać się do swojego błędu).
– Z drugiej strony – złożyliśmy odwołanie od wadliwych w naszej ocenie decyzji do Sądu Apelacyjnego FIA, który obecnie proceduje sprawę.
Eryk Goczał napisał:
„Cześć wszystkim. Minęły 3 dni od momentu, w którym droga do realizacji mojego kolejnego marzenia została przekreślona. Rok przygotowań, poświęcenie każdego dnia w jednym, dokładnym kierunku, którym był Dakar.
Nie potrafię pogodzić się z decyzją, która nas dotknęła, i nie potrafię określić bólu jaki teraz odczuwam. Do startu w Dakarze mieliśmy wynajęte samochody. Swój prywatny musiałem sprzedać żeby móc wystartować… To była ciężka droga- jeszcze 2 tygodnie przed Dakarem myślałem, że nie wystartuję. Sprawdziliśmy wszystko dokładnie i nie było mowy o błędzie – przed rajdem pytając o dokładnie to sprzęgło otrzymaliśmy zapewnienie, że jego użycie zostało skonsultowane i potwierdzone z delegatem technicznym FIA.
Sprzęgło w naszym aucie nie sprawiło, że jechaliśmy szybciej, nie dodało mocy i nie przyczyniło się do wygranych odcinków ani ponad godzinnej przewagi w generalce. To były najcięższe odcinki w moim życiu ale czułem się do nich dobrze przygotowany. Jestem przekonany, że otrzymując karę czasową i nakaz wymiany sprzęgła, jak to ma miejsce zwykle przy niejasnym regulaminie, i tak wygrywalibyśmy odcinki specjalne.
Uwierzcie mi, że nigdy nie zaryzykowalibyśmy Rajdu Dakar łamiąc jakiekolwiek zasady.
Na tym etapie potrzebuję jeszcze czasu na przemyślenia, nie wiem w jakim kierunku iść dalej. Natomiast zapewniam Was, że się nie poddam. Dziękuję też za Wasze ogromne wsparcie, mam najlepszych kibiców na świecie, których potrzebuję w tak trudnym dla mnie czasie- na dobre i na złe.
„Zniszczyli cały mój świat w który tak bardzo wierzyłem”
WIĘCEJ: Dakar 2024. Półmetek – podsumowanie. Eryk Goczał zdyskwalifikowany
– O dalszych krokach i wynikach będziemy informować.”