Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali i przedstawili zarzut 60-letniemu mężczyźnie w związku z brutalnym atakiem siekierą na klienta jednego ze sklepów.
Poszkodowany w poważnym stanie został przewieziony do szpitala. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia i próbował ukryć się przed policjantami. Dzięki intensywnej pracy mundurowych został zatrzymany kilka godzin po zdarzeniu. Napastnik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu został aresztowany na najbliższe trzy miesiące.
W poniedziałek (24 stycznia) dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich (woj. lubuskie) dostał zgłoszenie o brutalnym ataku siekierą w jednym ze strzeleckich marketów. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło przed południem w momencie, kiedy w sklepie panował spory ruch.
Na miejscu błyskawicznie zjawiły się służby. Załoga pogotowia ratunkowego opatrzyła i przewiozła poszkodowanego mężczyznę do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy. Policjanci natomiast przystąpili do czynności, które miały wyjaśnić okoliczności zdarzenia oraz ustalić i zatrzymać sprawcę. Przesłuchania świadków, oględziny i zabezpieczony monitoring szybko pozwoliły wytypować mężczyznę, który mógł być odpowiedzialny za brutalny atak na jednego z klientów. Na nogi postawiono policjantów wszystkich pionów. Kwestią czasu było namierzenie i zatrzymanie podejrzewanego.
Jeszcze tego samego dnia w godzinach wieczornych funkcjonariusze zatrzymali 60-latka łączonego z brutalnym atakiem. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. W trakcie przesłuchania usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, do którego się przyznał. W czwartek (27 stycznia) sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Za usiłowanie zabójstwa grozi nawet dożywotnia kara więzienia.
(KWP)