Poznaliśmy szczegóły bonu turystycznego o wartości 500 zł na każde dziecko.
Będzie on przyznawany niezależnie od poziomu dochodów w rodzinie; będzie miał formę elektroniczną i będzie można go wykorzystać do końca 2021 r.
Szczegóły inicjatywy, z której skorzysta ok. 6 mln dzieci, przedstawił prezydent Andrzej Duda. Wyjaśnił też, że bon będzie można dostać rejestrując się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS.
Prezydent podkreślał, że to są pieniądze, które mają zasilić polską branżę turystyczną.
– Mam nadzieję, że bon będzie już w te wakacje – mówił Andrzej Duda podczas konferencji w Ustce. Jak dodał, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek obiecała, że uczyni wszystko, aby Sejm jak najszybciej przyjął ustawę w tej sprawie. – Mam nadzieję, że Sejm będzie ją rozpatrywał na najbliższym posiedzeniu – zaznaczył i zaapelował do Senatu, by nie zwlekał 30 dni, tylko jak najszybciej podjął pracę nad nowymi przepisami.
SZCZEGÓŁY PROPOZYCJI:
- Na bon turystyczny 500 zł na każde dziecko trafi 3,2 mld zł z puli Ministerstwa Rozwoju z tzw. Funduszu COVID -19.
- Prawie 2,4 mln rodzin dostanie dopłatę do wakacji lub ferii zimowych. 1,9 mln rodzin, czyli blisko 80 proc., ma dwoje lub więcej dzieci, więc otrzyma świadczenie w wysokości 1000 zł i więcej.
- Bon będzie miał formę elektroniczną. Będzie można go wykorzystać do opłacenia np.: pobytu w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym, czy na kolonii lub obozie harcerskim, a także obozu sportowego czy rekreacyjnego.
- Podmioty turystyczne, których usługi będzie można opłacić za pomocą bonu, znajdą się w – stworzonym na potrzeby programu – Katalogu Bazy Turystycznej.
Jak w praktyce będzie można skorzystać z bonu – krok po kroku:
- Osoba spełniająca kryteria otrzyma bon, po zarejestrowaniu się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS).
- Bon trzeba będzie okazać podczas rezerwacji pobytu lub najpóźniej przy zakwaterowaniu.
- Aby wesprzeć zarówno turystów, jak i podmioty świadczące usługi turystyczne, powstanie specjalna infolinia.
PiS szykuje kolejne rozdawanie naszych pieniędzy. Tym razem przed wyborami prezydenckimi chce oficjalnie „przekupić” obywateli bonami, ponownie na… dzieci. Co z innymi osobami? PiS nie szanuje ludzi, którzy pracują, nie mają dzieci, itp. Przecież pewna część rodziców żyje tylko z 500 plus, nie pracując nigdzie.
Bon turystyczny w wysokości 1000 zł miał pojawić się już wcześniej. Miały go otrzymać osoby zatrudnione na umowę o pracę i zarabiający poniżej średniej krajowej (ok. 5200 zł brutto), tj. ok. 7,7 mln Polaków. Koszt tej propozycji miał wynieść ponad 7 mld zł.
Widać, że obecnej władzy brakuje pieniędzy, więc wymyślili inna tańszą formę.
(KPRP, własne)
