Kolejny wypadek z udziałem stołecznego kierowcy autobusu w ciągu 13 dni!
Na Bielanach o godz. 10.35 autobus linii numer 181 zderzył się z czterema samochodami osobowymi (klosz z latarni spadł na czwarte auto).
Kierowca ten jechał od ul. Potockiej w kierunku placu Wilsona. Na ul. Klaudyny zjechał z drogi i uszkodził zaparkowane pojazdy. Jedną z poszkodowanych osób przewieziono do szpitala.
Mężczyzna oznajmił, że był zmęczony i zasnął za kierownicą. Prawdopodobnie był pod wpływem narkotyków, bo wstępnie tester wykazał metamfetaminę (pochodną amfetaminy). Kierowca został zatrzymany przez policje.
Policja w Warszawie:
„Zatrzymano kierowcę autobusu linii 181, który na ul. Klaudyny uderzył w 4 zaparkowane pojazdy i latarnię. Badanie trzeźwości dało wynik ujemny, jednak tester narkotykowy wskazał na obecność metamfetaminy w pobranej próbce. Mężczyźnie pobrano w szpitalu do badań krew i mocz.”
Kolejny raz kierowca spółki Arriva powoduje kolizję na ulicach Warszawy.
25 czerwca inny kierowca autobusu prowadził go też pod wpływem amfetaminy i spadł wtedy z mostu Grota-Roweckiego.
Ratusz stanowczo potwierdza, że jeśli okaże się, że drugi kierowca spółki Arriva miał styczność z narkotykami to rozwiąże umowę z tą firmą.