Osiem turniejów połączonych w cztery dwudniowe rywalizacje w Polsce i w Czechach to tegoroczna odsłona zmagań o tytuł Mistrza Świata na żużlu.
Nowa formuła będzie odbiegać od tej, do której przyzwyczajeni są kibice. Rywalizacja o tytuł rozpoczęła się już we Wrocławiu, a złotego medalu z sezonu 2019 będzie bronić Bartosz Zmarzlik.
Tegoroczny cykl FIM Speedway Grand Prix, ze względu na pandemię koronawirusa, został mocno przemodelowany. Zamiast kilkunastu sobotnich rund na torach całej Europy władze światowego żużla zdecydowały się na cztery dwudniowe zawody we Wrocławiu, Gorzowie Wielkopolskim, Toruniu i Pradze. Mistrza, podobnie jak rok temu, poznamy na toruńskiej Motoarenie 3 października. Z tym torem dobre wspomnienia ma Bartosz Zmarzlik, który w minionym roku właśnie tam odebrał złoty medal, zdobywając w 10 turniejach 132 punkty.
– Ogromnie się cieszę, że zaczynam zmagania w FIM Speedway Grand Prix. Fajnie jest powspominać zeszłoroczny sukces, ale mamy nowy rok, czeka nas nowe rozdanie i skupiam się na najbliższych turniejach. Możecie być pewni, że zawsze chcę walczyć o najwyższe cele i tym razem również dam z siebie wszystko – powiedział przed startem Bartosz Zmarzlik.
Kolejna odsłona serii FIM Speedway Grand Prix odbędzie się w dniach 11-12 września na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim.
Na liście startowej cyklu znajdują się nazwiska 15 stałych uczestników oraz czterech żużlowców pełniących rolę zawodników rezerwowych. Na każdy turniej będzie też przyznawana tzw. „dzika karta” – o tym, kto ją otrzyma, decyduje organizator danej rundy.
Kalendarz FIM Speedway Grand Prix 2020:
28-29.08 – Wrocław
11-12.09 – Gorzów Wielkopolski
18-19.09 – Praga
2-3.10 – Toruń